Witam Was
Dzisiaj
znowu zmiana techniki. Tym razem trochę
prac jakie powstały w technice haftu krzyżykowego.
Na początku pokażę pracę mojej córki Oli. Haft
powstawał dość długo, bo prawie rok. Podziwiałam ją za cierpliwość
zwłaszcza w wyszywaniu konturów ściegiem liniowym zwanym fachowo backstichem.
Obrazek wyszywany na kanwie 16 ct - w
założeniu miał być zakładką, ale jakie będzie jego ostateczne
przeznaczenie tego nie wie nawet autorka :-). Wzór na smoka znajdziecie TU
To teraz już
moje hafty jakie powstały w ciągu ostatniego miesiąca.
Kolejne hafciki dla Celinki z przeznaczeniem
na podusie dla chorych dzieciaczków . Jak ktoś nie wie o co chodzi pisałam o
tym TU.
Wzór na
sówki pochodzi z "kramu z robótkami" numer 2/2015
I kolejna
zakładka , tym razem z wzorem celtyckim , podszyta od spodu filcem i
usztywniona za pomocą flizeliny z klejem , „dyndadełka” makramowe z
poprzedniego posta.
Wzór pochodzi stąd
Powstały również dwa mini hafciki kwiatowe : tulipanki
Oraz róża –
wzór pochodzi z ostatniego numeru Twórczych Inspiracji ( 3-4/2015) – a jej zastosowanie pokażę przy innej okazji, bo jest częścią dużego projektu :-)
Różyczka
strasznie mi się podoba więc pewnie jeszcze nie jedna taka powstanie.
I na zakończenie jeszcze szybkościowa karteczka, która powstała wczoraj i poleciała już do Hospicjum do Poznania na urodziny Kubusia, który bardzo lubi wiewiórki. Pisała o akcji Ania TU
I na dziś tyle, tekstu mało zdjęć trochę więcej.
Jeszcze tylko gwoli wyjaśnienia te moje hafty są efektem pracy kilku tygodni, nie myślcie, że powstały w ciągu trzech dni, bo aż takiego ADHD i nadmiaru czasu nie mam :-)
Dziękuję Wszystkim za odwiedziny i pozostawione komentarze a tym co się zastanawiają czy podołają makramie mówię TAK - wystarczy kawałek zwykłego sznurka - spróbować trzeba koniecznie !!
Pozdrawiam serdecznie i idę walczyć z trzecim podejściem do spękań dwuskładnikowych :-(
A ja już zwątpiłam, że faktycznie jakieś mega-ADHD masz, dobrze, że doczytałam do końca ;) I tak niezły pracuś z Ciebie, wszystkie hafciki śliczne i wiewiórcza karteczka też. A córce pogratuluj, wow, piękne i szacun za cierpliwość :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne hafciki, szczególnie sówki sa przesłodki :)
OdpowiedzUsuńmasz zdolną córkę i cierpliwą pewnie to wszystko ma po mamie
OdpowiedzUsuńUrocze hafciki, pięknie się prezentują:)
OdpowiedzUsuńCórcia odziedziczyła talent po mamie:) Pozdrawiam:)
Smok prezentuje sie okazale ja też podziwiam za cierpliwość, a sówki oczywiście słodziutkie :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAniu, hafciki jak zwykle super! Do makramy jeszcze się nie przekonałam, ale może kiedyś... Powodzenia ze spę kaniami - trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńSmok rewela i mam nadzieję, że jak już się córcia zdecyduje co to będzie, to efekt końcowy też pokażesz :)
OdpowiedzUsuńTwoje hafciki wszystkie piękne, a wzór tulipanków też posiadam (wydrukowana jedna strona) i wydaje mi się, że mam go z internetu, bo opisy s a w jakimś dziwnym języku. Pozdrawiam cieplutko :)
Aniu piękne są te hafciki. Smok zwalił mnie z nóg. Jest rewelacyjny i wymagał mnóstwa pracy. Podziwiam zdolności Twoje i córeczki.
OdpowiedzUsuńkrzyżykowy smok i celtycka zakładka zawładnęły moim sercem;)
OdpowiedzUsuńKubusiowa karteczka z wiewiórą wzruszająca;)
Pozdrawiam serdecznie;)
Aniu, jesteś kochana!!! Karteczka cudowna, na pewno sprawi Kubusiowi wiele radości.
OdpowiedzUsuńDobrze ze wyjeśniłaś jak długo postawały hafty, bo juz sie zaczęłam załamywać;) Wszystkie sa przepiekne, a córci niesamowity! Jestem pod wrażeniem Jej cierpliwosci. Nie cierpie sciegów konturowych, dlatego podwójnie podziwiam.
Buziaczki dla Was Dziewczyny:)
Piękne hafty,gratuluję córci talent i cierpliwość to po mamie ma:) pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńSmok jest przepiękny - pogratuluj córce. :) Cierpliwość opanowała w stopniu heroicznym.
OdpowiedzUsuńFajne to Twoje ADHD :) Malutkie motywy (bynajmniej nie oznacza to, że szast-prast i gotowe) i niepowtarzalne karteczki - cudne :D
Ja miewam podobnie, ale się nie tłumaczę, że nie mam takiego aż ADHD, bo ADHD twórcze mam, aż takie, tylko czasu brakuje, a doba ma tylko 24 godziny :)
Działaj, działaj :) Życzę Ci tylko więcej czasu na realizację owego twórczego ADHD
Buziaczki
Oj ta Twoja Oleńka ma nadludzką cierpliwość ,pięknie jej to smoczysko wyszło.
OdpowiedzUsuńAle cóż się dziwić ,zdolna po mamusi ,bo ta w niczym od córki nie odstaje.
Aniu wszystkie Twoje hafciki są cudne,strasznie lubię takie małe elementy.
Ja wiedziałam ,że tego wszystkiego nie zrobiłaś w tydzień ,bo znam Cię już troszkę ,ale też wiem ,że każdego dnia choć jeden krzyżyk a musiałaś postawić ,znaczy wyhaftować .
Teraz pryskam bo mam coś do zrobienia.
Buźka :)
Czy to już uczeń przerósł mistrza? Zdolną masz córkę. Moja 2 miesiące temu poprosiła o kanwę i cotam jeszcze potrzebne jest do wyszywania bo złapała wenę twórczą i tak kanwa i reszta leżą do dziś:-) A Twoje tulipanki są po prostu cudne! No i makramowe dyndadełka znalazły swoje miejsce :-)))
OdpowiedzUsuńPiękne hafciki! Córcia się narobiła, ale efekt jest rewelacyjny! Gratulacje!
OdpowiedzUsuńŁadne mi trochę;) Te Ole, to strasznie zdolne są:), smok jest genialny! Oczywiście Anie w niczym Olom nie ustępują jak widać. Śliczności wyhaftowałaś Aniu, urzekł mnie bardzo ten celtycki wzorek, bardzo lubię takie klimaty. Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńŚwietny SMOK, podziwiam, talent zapewne po mamusi, gratuluję cierpliwości i mamusi również wspanialych prac krzyżykowych. Aniu śliczne wszystko co Twoje rączki zdziałają ...hm chyba takie ADHD Tobie służy;) Róża jest booooska;) pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAniu, świetnie że masz takie ADHD, dzięki temu powstają cudne rzeczy, które my możemy tu podziwiać. Niech Cię dalej ta energia roznosi i twórz, twórz :)
OdpowiedzUsuńGratuluję Córci cierpliwości i gratuluję ukończenia smoka, jest przepiękny. Twoje hafty Aniu także śliczne, zwłaszcza ta róża i tulipanki mnie zauroczyły :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Oj, widzę Aniu, że też robisz porządki;) Lubię to twoje ADHD, bo jest piękne;) Szkoda, że nie zaraźliwe...;) Hafciki córci i Twoje są piękne;) Podziwiam Twoją cierpliwość... Ja bym się chyba wściekła, gdybym miała wyszywać tymi maciupkimi krzyżyczkami... O, takimi metr na metr , to wyszywałabym chętnie;););) Super prace Anulko;) Pozdrawiam Cię cieplutko;) Buziaki;)
OdpowiedzUsuńBajeczne hafciki. Mam wzór tych tulipanków, ale zawsze go omijałam. Po zobaczeniu u ciebie, stwierdziłam, że też takie zrobię. Bardzo mi się spodobały. Karteczka dla Kubusia rewelacja.
OdpowiedzUsuńZakochałam się w tych zakładeczkach. Są śliczne, a że dużo czytam, to chciałabym taka mieć . Może kiedyś ustawię się w kolejce do Ciebie. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńCudne hafty, każdy inny i każdy perfekcyjny ! :)) no ale to akurat mnie nie dziwi :)))
OdpowiedzUsuńBuziaczki :)
Smok. Smok jest niesamowity - precyzja doskonała, podziwiam backstiche - sama ich bardzo nie lubię, ale doceniam, jak pięknie uwypuklają haft. Z Twoich zachwyciły mnie sówki i tulipanki - przepiekne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Cudne hafciki powstały :)
OdpowiedzUsuńWszystkie hafty cudowne, ale ten ze smokiem szczególnie mi się podoba. Zdecydowanie zrobiłabym z niego bransoletkę, jest cudowny. Pozostałe także bardzo ładne i misternie zrobione. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńSmok jest prześliczny i bardzo misternie wykonany - podziwiam! Twoje hafciki Aniu też bardzo mi się podobają, szczególnie różyczka. Karteczka z wiewiórką wyszła fantastycznie. Nie wiem kiedy Ty to wszystko robisz? Hafty, kartki, spękania i jeszcze makrama! Śpisz czasami? Buziaki pracusiu!
OdpowiedzUsuńAniu tym razem córcia Cię pobiła :D
OdpowiedzUsuńHaft jest zachwycający, a ze powstawał przez rok, to tym bardziej zasługuje na uznanie, ja bym go haftowała z dekadę :D
Twoje hafciki podziwiam od dawna, to wiesz że mi sie podobają a sówki szczególnie :)
buziaki przesyłam
Aniu ale mnie zaskoczyłaś karteczką dla Kubusia -jest ekstra-przemyślana, kolorki ekstra, grafika i tekst ....bomba ...o to chodzi ...aby kartka całość tworzyła :).....a co do stempli to nie jest trudne ....kupuje się coś co NAM się podoba odbijamy czarnym tuszem i potem kolorujemy tym co mamy kredki, flamastry, farbki, promarkery, chameleony....co tam mamy :)....Mnie się podobają te co są essy bo przy każdej postaci mamy dodatkowe elementy czy napisy...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAnulko kochana kiedy Ty to wszystko robisz. hafciki sa przecudnej urody i świadczą o twoim wielkim serduchu. robisz je dla dzieciaczków, którym podsie przytulasie sa potrzebne. Podziwiam Cie za to szczerze. Smoczysko jest zajefajne jak to mówi młodzież. Strasznie mi sie podoba. Córcia zdolna i cierpliwa niemiłosiernie. Pogratuluj jej zdolności i chęci przede wszystkim. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńAniu wszystkie Twoje hafciki są śliczne, ale haft Twojej córki powalił mnie na kolana. Jest wspaniały. ma dziewczyna cierpliwość i talent!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
zakochałam się:) są śliczne:)
OdpowiedzUsuńSmok Oli jest przepiękny. Za każdym razem, gdy patrzę na Twoje małe hafciki, mam ochotę spróbować krzyżyków.
OdpowiedzUsuńDobrze, że masz ADHD! Bo moje do krzyżyków mi uspokoiło się tak bardzo, że obecnie nie mam żadnego zaczętego haftu. :))
OdpowiedzUsuńAniu, cudne hafty:)
OdpowiedzUsuń