Witam Was
Coś mi ten miesiąc za szybko leci, a ja dalej w lesie z zabawami blogowymi. No cóż znowu mnie cały weekend nie było i czasu mi niestety brakuje.
Tego wyjazdu nie żałuję bo odbyło się kolejne spotkanie blogowych koleżanek. Tym razem było nas w sumie 6 a odwiedziłyśmy Malbork.
Jedna z nas miała oczywiście w tym dniu urodziny a druga już niedługo dołączy do grona emerytek , czyli okazje do świętowania były :-)
Ja, jak prawie zawsze, miałam najdalej ale mimo spędzenia prawie całego czwartku i poniedziałku w pociągu nie żałuję bo było warto !! Takie rękodzielnicze spotkania są cudne. Przy okazji zwiedziłyśmy największy w Europie zamek krzyżacki. Choć przyznam szczerze pod koniec zwiedzania to nam już nogi wchodziły nie powiem gdzie :-). Kilka fotek z naszego pobytu, tym razem bez wspólnego zdjęcia bo wiadomo RODO nie śpi :-)
W takim oto domku mieszkałyśmy
Pogoda, jak widać nam sprzyjała, no może w sobotę trochę nas zmoczyło, ale humory dopisały, a z cukru my nie są, więc i drobny deszcz nam nie przeszkadzał!!
No dobra na temat wyjazdu to już wszystko, choć bym jeszcze wiele mogła pisać, przechodzimy do tematu właściwego czyli mojej pracy na Wielkanoc.
Pozdrawiam serdecznie
Śliczna serwetka Aniu i imponująca wielkość. Gratuluję Wam kolejnego udanego spotkania blogowego, oby okoliczności sprzyjały i takich spotkań było więcej. Pozdrawiam milutko.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę takiego spotkania ☺️ i chciałabym polubić się z szydełkiem. Może kiedyś ☺️
OdpowiedzUsuńŚwietna serwetka i te zajączki takie wyraźne.
OdpowiedzUsuńWidzę, że też miałaś spotkaniowy weekend :) Od razu człowiekowi baterie się ładują i lepiej się czuje. Jeszcze jak zgrana ekipa, to już w ogóle wspaniale spędza się czas.
Aniu przesyłam pozdrowienia i życzę kolejnych spotkań w tak zacnym gronie :)
Serweta jest przepiękna!
OdpowiedzUsuńPiekna serwetka, jeszcze na bialy obrus, rewelacyjnie.No i wspaniały wyjazd, zazdroszczę.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚliczna serwetka Aniu :)
OdpowiedzUsuńA spotkania zazdroszczę (pozytywnie), bo wiem jakie są fajne i jak ładuje się na nich akumulatory.
Pozdrawiam serdecznie.
Fajne są takie spotkania :) Serwetka urocza, choć mój laptop coś ma humory i mi ją jako czarną pokazuje ;)
OdpowiedzUsuńTakie spotkania na pewno są wspaniałe:) Ciekawa ta serwetka, bardzo oryginalna. Serdeczności Aniu.
OdpowiedzUsuńŚwietne są te Wasze spotkania :-) Łączycie je ze zwiedzaniem, fajnie dwa w jednym.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Pięknie fotki i super spotkanie. :)
OdpowiedzUsuńSerwetka śliczności. :)
Pozdrawiam ciepło.
To fajny wyjazd miałaś, zazdroszczę :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJaka fajna rzecz, takie spotkanie :) Też bym tak chciała :) A serwetka urocza.
OdpowiedzUsuńAniu, urocza serwetka, bardzo lubię takie szydełkowe ozdoby świąteczne. A spotkania zazdroszczę.
OdpowiedzUsuńUściski.
Świetne zające kicają po Twojej serwetce :) Spotkanie też było piękne, sądząc po fotkach :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Spotkania zazdroszczę tak pozytywnie bo to zawsze fajne chwilę są a serwetka niezwykle ciekawa Aniu 😀
OdpowiedzUsuńKolejna super serweta Aniu! Wspaniale Tobie wychodzą. Fajnie, że udało Wam się spotkać.
OdpowiedzUsuńUściski!:)
Serwetka z zajączkami robi wrażenie! Choć powinnam chyba powiedzieć "serweta" biorąc pod uwagę rozmiar ;);) wspaniałe zdjęcia, cudnie, że miałyście możliwość takiego spotkania:)
OdpowiedzUsuńTakie wyjazdy są super - zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńW Malborku kiedyś byłam i zamek mnie zachwycił 🙂
Serwetka piękna tym bardziej ,że mi filet nie wychodzi
chętnie wybrałabym się na takie spotkanie blogerskie, a prace piękne i wyjątkowe:) Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna serwetka, ciekawy kolor:) Jeszcze nie byłam w Malborku, chciałabym to kiedyś nadrobić. Fajnie że pogoda Wam dopisała:)
OdpowiedzUsuńTakie blogowo-koleżeńskie spotkanie w cieniu krzyżackiego zamczysta to super sprawa. Trochę zazdroszczę;) Serweta robi wrażenie rozmiarem, a zajączki urocze. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSuper, że pojechałaś na kolejne blogowe spotkanie :).
OdpowiedzUsuńTeż odwiedziłam zamek w Malborku. Byłam zachwycona :).
Zrobiłaś super serwetkę. Rzeczywiście wyszła spora :).
Ale fajnie,że miałaś okazję na tak fajny wypad oraz spotkanie z blogowymi dziewczynkami. Aż zazdroszczę 😊
OdpowiedzUsuńKolejna serwetka cudowna i super,że lubicie się wzajemnie z szydelkiem 😉 Efekty tej zaprzyjaźnionej relacji mówią same za siebie 👏👏👏Brawo Aniu!
Super serwetka i to w tak nieoczywistym kolorze, że aż zachwyca:) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńSerweta robi wrażenie. Dla Ciebie pewną trudnoscią jest kanwa 16 a dla mnie szydełko. Pozostaje mi podziwiać takie prace u innych :)
OdpowiedzUsuńWspaniały wypad sobie zorganizowałyscie. Warto było poświęcić niemal dobe w pociągu, choć wierzę, że było to uciążliwe. Pozdrawiam Aniu
Fajne są takie spotkania :) Byłam na zamku w Malborku 2 razy - bardzo mi się podobał:)
OdpowiedzUsuńAniu serweta jest boska, pięknie się prezentuje!
OdpowiedzUsuńI tutaj się z Tobą zgodzę, jak w weekend się "zabaluje" to czasu brakuje;) Ja też tak mam, jednak spotkanie z dziewczynami i wyjazd ważniejsze! Na pewno było miło, zazdraszczam.
Pozdrawiam słonecznie:)
Piękna serwetka. W Malborku byłam i wiem jakie to piękne miejsce więc spotkanie na pewno udane. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńNo popatrz, w moich rodzinnych stronach byłaś - właśnie spędziłam tam weekend. Serweta rewelacyjna. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńŚliczna serwetka🤩 Fajne są takie spotkania, wspólna pasja, dobry humor i czegóż więcej potrzeba. Buziaki 😘
OdpowiedzUsuńPiękna serwetka:) Spotkanie musiało być bardzo miłe, jakie to ważne znaleźć dla siebie czas:)
OdpowiedzUsuńŚliczna serwetka i super fotki.
OdpowiedzUsuńBardzo fajna serwetka w króliczki wyszła
OdpowiedzUsuń