Obserwatorzy

czwartek, 9 lipca 2015

Lawendowy mix

Witam Was
 
Jak większość z Was pewnie wie  w kreatywnym bazarku u Agatki od jakiegoś już czasu trwa kwiatowa zabawa . 
W lipcu króluje nam Lawenda 
 

 
Agatka zapytała również jaki  kwiatek kojarzy nam się z sierpniem, pierwsza myśl to słonecznik, ale ten kwiat już był  w zabawie. To ja powiem , że  RÓŻA królowa  kwiatów. Kwitnie przepięknie nie tylko w sierpniu ale przez całe prawie lato do późnej jesieni.
 
To wracamy  do lawendy, która właśnie teraz kwitnie przepięknie, rozsiewając wokół piękny zapach. Cudnie wyglądają te lawendowe pola
 
 
Niestety moje prace z lawendą już takie cudne nie są :-( 
Nie mogłam się zdecydować co przygotować na tą zabawę.  W efekcie powstały trzy różne prace, z których jestem tak średnio zadowolona.  No i oczywiście zapomniałam że kolor lawendowy nie daje się za diabła sfotografować - zawsze mi wychodzi bardziej niebieski niż fioletowy :-(
 
Jako pierwszy powstał malutki hafcik krzyżykowy - wzorek znaleziony na pintereście.
 
 
 
z którego powstała kolejna karteczka.
 

 
  
Jakoś tak nie bardzo byłam zadowolona z tego haftu zwłaszcza kolorystyki ale takie mulinki były do niego  zapisane.
Postanowiłam więc zmierzyć się z haftem wstążeczkowym. Tu zarówno projekt - czytaj spontan bez planu - jak i dobór kolorów to moja własna inwencja twórcza. Wyszywałam na surówce lnianej , trochę ciężko się przeciągało wstążeczki i max co się dało to 6mm szersza by już chyba nie przeszła.
Czy to coś jest podobne do lawendy ... chyba nie do końca ??
 
 
  
I tu też postanowiłam ten haft wykorzystać do kartki - tak mi się kiedyś wymyśliło, bo generalnie nie widziałam kartek z haftem wstążeczkowym, w każdym bądź razie to jest mój debiut.
 

 
Wnioski  i nauki z tej pracy - zwrócić baczniejszą uwagę na to co się dzieje po lewej stronie  haftu :-)  ja sprawę olałam, przeciągałam wstążki gdzie się dało  co "pięknie" widać na prawej stronie  :-)
 
No i zrobiłam dwie kartki i dalej nie do końca byłam usatysfkacjonowana. To sięgnęłam po serwetkę z lawendą i kawałek lnianej surówki. Przy użyciu medium do tkanin nakleiłam wzorek .
 

 
Jak widać kolor tła serwetki nie zlał się z tłem tkaniny, więc spróbowałam go trochę pocieniować. I tu znowu mój debiut i efekt do D...y . Muszę koniecznie potrenować :-(
 
 
A z tego co wyszło uszyłam sobie woreczek na suszoną lawendę.
 
 
Ostatecznie z woreczka jestem najmniej zadowolona, ale w końcu i tak wyląduję w mojej szafie i nikt go więcej na oczy nie zobaczy :-)
 
I gdyby nie fakt że mamy pierwszą dekadę  lipca za sobą, a ja mam do obskoczenia jeszcze 4 inne zabawy, pewnie bym dalej walczyła z tą lawendą :-). Ale kto wie, jak mi czasu styknie to może jeszcze coś zmajstruję, świeczniki na ten przykład bo coś dawno ich nie robiłam. Szefowa mnie z Firmy  świecznikowej wyleje jak się będę tak obijać ! 
 
To na pożegnanie jeszcze mały kolażyk , który wędruje do Agatki
 
 
 
Dziękuję Wszystkim  którzy do mnie zaglądają i pozostawiają dobre słówko :-)
Pozdrawiam serdecznie z nieco chłodniejszego południa.
Do następnego .....
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

45 komentarzy:

  1. Anulka, wszystko piekne! Karteczka z hafcikiem xxx rewelacyjna, druga z wstążeczkowym bardziej wyrazista, tym sposobem zupełnie inna i też bardzo mi się podoba(na lewej stronie nie widać hehe). Woreczek... bardziej przypadł mi do gustu bez podmalowania, ale z malowaniem też nie jest źle.
    Też robię hafciki z lawendą, a na zabawę u Danutki myślę hihi, chciałabym cos nowego i nie wiem czy się uda;)
    Miłego dnia Aniu:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Aniu grymasisz, kochana hafciki są śliczne woreczek też- no może z tym cieniowaniem trza poćwiczyć, ale zawsze możesz powiedzieć, ze tak ma być i już:D
    mnie sie już podoba:)
    buziaki przesyłam i miłego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Hafty piękne, a to chyba oto chodzi, żeby trochę poćwiczyć, a nie od razu wszystko super. Ładne prace, które są kolejnym krokiem do doskonałości. Pozdrawiam serdecznie i miłego dnia :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Aniu jestem laikiem wiec nie powinnam sie wypowiadac ale podoba mi sie wszystko. Woreczek też i fajnie mieć takie cudeńka też w szafie. Bez cieniowania bardziej mi sie podoba ale gdyby nie było porównania nie byłoby bardziej czy mniej. A wstazeczki i krzyżyki lawendowe cudowne.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Zrobiłaś się coś ostatnio bardzo marudna i wybredna,miał taki stan to potrwać miesiąc a już na lipiec też Ci się przesunęło.Aniu koniecznie zwolnij tempo ,wyjdź na dwór,dotleń się ,zażyj słoneczka ,uśmiechnij się do świata i ludzi ,koniecznie ze mną pogadaj od razu zupełnie Ci się poprawi taki stan.Choć ja też żyję ciągle jak w jakimś amoku,ale u mnie inna przyczyna.
    Chyba dziś się umówimy na pogaduchy,tylko koniecznie napisz o której ,może być smsem.
    Kurcze już miałam kończyć a nic nie napisałam o lawendowych pracach.Są śliczne wszystkie 3 i nie wmawiaj że coś jest nie tak.
    Buziaki chłodziaki,nareszcie nie ma upałów :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Aniu Kochana co ty złego widzisz w tych hafcikach, dla mnie są cudne, a karteczki z nimi jeszcze piękniejsze. Co do woreczka to mi sie podoba, chociaż na transferze i cieniowaniu to ja się nie znam. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Zrobić trzy prace i na wszystkie narzekać... Upał jak nic, upał...
    Bardzo podobają mi się hafty - i krzyzyki i wstążeczka oraz ich wykorzystanie - prześliczne kartki powstały.
    Gdy robiłam kiedyś kartki z haftem wstążeczkowym podłożyłam pod haft ocieplinę - taką najcieńsza. Co prawda kartka stała się puchata, ale znikły wszystkie spodnie nierówności.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne karteczki:)) Woreczek też super, mi się podoba:)) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Marudzenie weszło Ci w nawyk, pasowałoby przełożyć Cię przez kolano i wlepić klapsa.
    Chciałabyś być we wszystkim za bardzo doskonała, stąd to niezadowolenie, ale to tak nie działa. Daj na wstrzymanie, upały zelżyły, to i Ty wreszcie odsapniesz i z zadowoleniem o swoich poczynaniach pomyślisz.
    Wszystkie trzy prace lawendowe są świetne. Woreczek w szafie schowany, nie będzie Ci przypominał o nieudanej próbie cieniowania, a i tak mi się podoba.
    Pozdrówka marudo.)

    OdpowiedzUsuń
  10. Napiszę jak moja poprzedniczka - Danusia - wszystkie trzy prace są świetne. Lawendowy hafcik jest uroczy, a debit z haftem wstążkowym wygląda rewelacyjnie. Woreczek natomiast jest praktyczny i ładnie ozdobiony. Cieniowanie poćwiczysz i następnym rzem będzie lepiej:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Aniu, co do cieniowania to się z Tobą zgadzam, może nie jest takie jak miało być. Mnie tam cieniowanie nie wychodzi nigdy takie jak chcę, więc rozumiem Cie doskonale. Ale co do krzyżyków to już naprawdę przesadzasz. Są śliczne, bardzo.
    A próbowałaś haftować wstążeczkami 3mm. Do lawendy są w sam raz (podobno, bo nigdy nie wyszywałam wstążeczkami :)))))))))))))))))))
    Pięknie lawendowo u Ciebie, jak w moim ogródku :)
    Buziolki :*)

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudne karteczki i woreczek, nie wiem co tam ci się w nich nie podoba.

    OdpowiedzUsuń
  13. podobają mi się wszystkie trzy prace a najbardziej ta wstążeczkowa. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Aniu punkt A bardzo mi się podoba, punkt B jak dla mnie rewelacja! a punkt C mi też ciężko idzie z cieniowaniem ma materiale i ogólnie z transferem. Jesteś dobra w tym co robisz!

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo śliczne prace hafty śliczne i krzyżykowy i wstążeczkowy.
    Ja tez cieniować nie umiem ale Twój debiut w cieniowaniu OK
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Miałam okazje zobaczyć niedawno "na żywo" haft wstążeczkowy i przyznam, że chyba żadne zdjęcia nie oddadzą jego urody. Twoje hafty śliczne tym bardziej, że ja maniaczka lawendy jestem;) szczególnie tej ogródkowej. Na cieniowaniach się nie znam, dla mnie wygląda to zupełnie OK.Ja takich woreczków w życiu nie uszyję;) Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Wszystkie mi się podobają! Osobiście to chciałabym podziwiać je w mojej ramce na zdjęcia i powiesić na ścianie w pokoju :-) Cudo!

    OdpowiedzUsuń
  18. Aniu, cudne są twoje lawendowe prace:) Wszystko jest ślicznie dopracowane:) Przepiękne:)
    pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Chyba nie ma mojego wpisu- to jeszcze raz:karteczki są WSPANIAŁE!!!!!!!!!!! Woreczkowi dałabym 5-, ale karteczki na 6! Brawo!

    OdpowiedzUsuń
  20. A mnie się podobają Twoje lawendy :) Nie mogę się zdecydować, która karteczka jest ładniejsza, ale chyba wybrałabym tą z haftem wstążeczkowym, bo takich nie umiem zrobić :) Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Aneczka, poszalałaś z lawendą. Obie karteczki są urocze :) Wstążeczkowa od razu skojarzyła mi się poprawnie, więc nie wiem, co Ty od niej chcesz.
    Cieniowanie decu... ja nawet nie chcę pokazywać moich prób z cieniowaniem, bo tylko same niecenzuralne słowa cisną mi się na pysk :D Grunt, że woreczek przydatny będzie, a i od razu wiadomo, co będzie zawierał :)
    Buziaczki :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Hafciki fajne i te wstążeczkowe i krzyżyki i kartki wyszły z nich świetne, woreczek tez fajny i powiem Ci, że z tym cieniowaniem nie jest łatwo trzeba trenować:) pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Całkiem udany debiut wstążeczkowy.Piękne kartki!Bardzo mi się podobają :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Te lawendowe pola na zdjęciu wyglądają obłędnie!!! Karteczki są śliczne, ta z haftem wstążeczkowym podoba mi się bardziej - wygląda przepięknie. Woreczek też uroczy ale powiem szczerze - bez cieniowania byłoby lepiej. Z drugiej strony jak człowiek nie spróbuje to się nie dowie. Buziaczki Anulko!

    OdpowiedzUsuń
  25. Bardzo ładne prace, widać wszędzie ze to lawenda :) Woreczek bez cieniowania byłby delikatnejszy, ale każda praca jest wyjatkowa i zależy tylko od nas:) a praktyka czyni mistrza takze niedługo na pewno osiągniesz zadowalające Cię efekty :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  26. E tam, mi się wszystkie trzy podobają :) Przy wstążeczkowym hafcie, masz rację, faktycznie trochę prześwituje lewa strona, ale mi się i tak podoba ;) A woreczek jak dla mnie nawet z tymi niby nieudanymi mazaniami świetny :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  28. Ale z Ciebie kokietka - i kartki i woreczek bardzo udane i takie... lawendowe.

    OdpowiedzUsuń
  29. Są świetne wszystkie, pracowita z ciebie mróweczka tak łatwo nie poddajesz się, karteczka wstążeczkowa przykuła chyba najbardziej moją uwagę a z cieniowaniem to tak jest, raz lepiej raz gorzej.Trening czyni mistrza, będzie tylko lepiej;)pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  30. ja lubię lawendę w każdej postaci i Twoje mi się wszystkie podobają :) a zauważyłam pewien element wspólny - wstążeczkę którą jest przewiązana lawenda :) nie wiem czy to było zamierzone, ale stwarza niemalże serię z tych trzech różnych prac :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Anulko, chyba robisz sobie kpiny? Żadna z prac Ci się nie podoba? Gdybym nie wiedziała, że jesteś mężatką, to pomyślałabym, że pisze to ,, jakaś stara panna, której nic i nikt nie dogodzi"?! Och, chyba napiszę felieton o starych pannach... I to na przykładzie z życia wziętego...Wszystkie prace są piękne?! A jak Tobie się nie podobają, to upychaj w szafie;) Tylko nie zapomnij dopchnąć drzwi szafy kolanem...;) Lawendowy hafcik jest piękny, ale ten wstążeczkowy urzekł mnie, niczym pierwsza, młodzieńcza miłość;););) I Ty rzekomo nie masz talentu do haftu wstążeczkowego?! On jest nie piękny, ale prześliczny! Także haftuj wstążkami na ,,surówce", a nawet ,,sałatce" bo wychodzi Ci to naprawdę świetnie;) Życzę Ci miłego weekendu i przesyłam buziaczki;)

    OdpowiedzUsuń
  32. Przepiękne lawendowe cuda! Wszystkie trzy prace wyszły na szóstkę! Ten wstążeczkowy haft jest rewelacyjny i jak dla mnie to w 100% lawenda. Woreczek już pachnie pięknie :))

    OdpowiedzUsuń
  33. Piękne lawendowe prace zrobiłaś. Hafty cudne i powinnaś być z siebie dumna, bo ja jestem pod ogromnym wrażeniem. Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  34. Piękne lawendowe prace. U mnie póki co lawendowo tylko pachnie, bo ścięłam właśnie swoją i się suszy. Bardzo miło zaglądam do Ciebie bo wciąż jest cos nowego do obejrzenia. Pozdrawiam cieplutko i miłego tygodnia

    OdpowiedzUsuń
  35. Ach, Aniu cudne są Twoje lawendowe obrazeczki. W haftach niedopatrzyłam się żadnych uchybień, a woreczek również jest niczego sobie. Jeśli jesteś bardzo niezadowolona to zrób jeszcze raz i zorganizuj Candy (hihihihi), a zobaczysz ,jak wielu chętnych się znajdzie na te Twoje cuda. Ciekawe, jaką wtedy wymyślicz wymówkę (hihihi). Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  36. gdzie nie zajdę wszędzie króluje lawenda- Anulka co ty znów marudzisz - co ci się nie podoba - przecież cuda wykonałąś - zobacz - co innego ja - hafty zaczęte z lawendą od dwóch lat - nieskończone- serwetki oczy mi wykłują do decu - leżą i na nic nie mogę się zdecydować a jak naprawdę ci pasują twoje prace - dawaj - ja je chętnie przygarnę zwłaszcza te woreczki - buziaki ślę Marii

    OdpowiedzUsuń
  37. Pięknie ubrałaś te lawendowe wzorki :)

    OdpowiedzUsuń
  38. ale się "zalawendowałaś"! :-DDD

    i nie narzekaj tak na rezultaty bo jeszcze uwierzymy ;-D
    trzeba mówić, że to taki zamysł autora...
    taki wyraz artystyczny ;-DDD

    OdpowiedzUsuń
  39. Aniu przepiękne karteczki, woreczek na lawendę również przypadł mi baaardzo do gustu :) Pozdrowionka !

    OdpowiedzUsuń
  40. Wszystkie cudne, takie delikatne z nutką romantyzmu ;)

    OdpowiedzUsuń
  41. Aniu, Twoje hafty bardzo mi się podobają:) Jestem pod wrażeniem Twojej determinacji - aż trzy prace na ten sam temat! Woreczek z lawendą też śliczny:) choć bardziej podobał mi się bez podmalowania, może jaśniejszy kolor użyć? Dobra, nie wymądrzam się, bo sama bym piękniej nie zrobiła... Karteczki bomba! Pozdrawiam:) Gosia

    OdpowiedzUsuń
  42. Aniu ... z opóźnieniem ale wypisuję komentarz ... karteczki są śliczne woreczek również miałaś chyba dobrą venę , że aż trzy prace na jedno wyzwanie zrobiłaś . Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie Dziękuję Wszystkim za odwiedziny i pozostawione komentarze.
Dziękuję, że jesteście , bez Was ten blog by nie istniał !!
Ania - iwanna59.blogspot.com

You might also like:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...