Witam Was
Jutro 15 dzień miesiąca, a więc pora na kolejną odsłonę haftowanych bombek w zabawie u Agnieszki, szczegóły zabawy TU
Skarpetka jest świetna, ale mało brakowało, żeby wcale nie powstała. W hafcie krzyżykowym nie lubię 3 rzeczy :
1. wyszywania 3/4 krzyżyka
2. konturów wyszywanych nie po liniach siatki
3. dużej ilości kolorów w małych haftach, gdzie więcej czasu zajmuje zmiana nitki niż samo wyszywanie.
W tej skarpetce były wszystkie 3 rzeczy, po 15 min wyszywania miałam dość. Odłożyłam haft i wyszywałam całkiem coś innego, żeby się odstresować. No ale się zawzięłam i powiedziałam sobie że taki mały "piździk" nie będzie mi humoru psuł, im szybciej wyszyję, tym szybciej przestanę o nim myśleć. Powiem Wam, że efekt końcowy mnie bardzo pozytywnie zaskoczył :-)
Znalazłam też czas na częściowe zagospodarowanie haftów powstałych od początku zabawy.
Dwie bombki znalazły swoje miejsce na kartkach, które już pokazywałam w poprzednich postach, więc tylko dla przypomnienia.
Z Czterech kolejnych bombek i dwóch babeczek zrobiłam trzy dwustronne bombki na bazie styropianowych medalionów o średnicy 8 cm.
Powiem Wam że jestem z nich mega zadowolona. Wielkość haftów idealnie pasuje na te medaliony i reszta bombek z tej zabawy będzie tak właśnie oprawiona.
Natomiast trzy mini reniferki znalazły swoje miejsce na bilecikach do prezentów.
Trochę dziwnie wyglądają te bożonarodzeniowe ozdoby w połowie maja ale przy naszym klimacie nie wykluczone, że w grudniu będzie równie ciepło jak dziś :-)
Dziękuję Wszystkim za sympatyczne komentarze pod moimi karteczkami, chętnych na wypróbowanie techniki iris folding zapraszam TU na kursik na bombkę a TU na jajo. Polecam, łatwo, szybko i przyjemnie a efekt superowy.
Pozdrawiam Wszystkich serdecznie i życzę Wam udanego tygodnia.
Powiem Wam że jestem z nich mega zadowolona. Wielkość haftów idealnie pasuje na te medaliony i reszta bombek z tej zabawy będzie tak właśnie oprawiona.
Natomiast trzy mini reniferki znalazły swoje miejsce na bilecikach do prezentów.
Trochę dziwnie wyglądają te bożonarodzeniowe ozdoby w połowie maja ale przy naszym klimacie nie wykluczone, że w grudniu będzie równie ciepło jak dziś :-)
Dziękuję Wszystkim za sympatyczne komentarze pod moimi karteczkami, chętnych na wypróbowanie techniki iris folding zapraszam TU na kursik na bombkę a TU na jajo. Polecam, łatwo, szybko i przyjemnie a efekt superowy.
Pozdrawiam Wszystkich serdecznie i życzę Wam udanego tygodnia.
Aniu cieszę się, że nie zrezygnowałaś ze skarpety :).
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że ja też nie lubię haftować 3/4 krzyżyka i nie robię tego :). Po prostu tak haftuję pełne krzyżyki żeby mi się podobało hihi.
Kartki śliczne, a medaliony ... troszkę Ci ich zazdroszczę :). Z bilecikami też miałaś super pomysł :).
piękne medaliony, zawieszki prezentowe tez,
OdpowiedzUsuńMedaliony są rewelacyjne Aniu!!!!!
OdpowiedzUsuńCudeńka ,zwłaszcza medaliony :-D
OdpowiedzUsuńPierwsze co sobie pomyślałam: u Ciebie bombki a u mnie wiosenne kwiatki, ale masz rację nasz klimat jest nieprzewidywalny a wirtualny świat ma swoje prawa. Cudne hafciki i pięknie oprawione i na karteczkach i w medalionach, a te mikro-reniferki są po prostu the best! Pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńHafty są przepiękne, ale najfajniejsze jest ich wykorzystanie. Kartki, medaliony i bileciki są przecudne. Idealne. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńAniu mnie już nic nie zaskoczyłaś w naszym blogowym świecie nawet bombki w maju 😊
OdpowiedzUsuńPiękne medaliony.
Bardzo oryginalne i wyjątkowe.
Pozdrawiam serdecznie Aniu😊
Świetnie oprawiłaś bombki, ja takie dyski do tej pory dekupażowałam.
OdpowiedzUsuńAniu, przy wyszywaniu nie lubię tego samego co Ty, więc doskonale rozumiem. Cieszę się jednak że ustrojstwo nie pokonało Cię, bo rzezywiście efekt świetny. Znalazłaś piekne zastosowania dla małych hafcików, ale faktycznie medaliony to strzał w dziesiątkę. Świetne!
OdpowiedzUsuńBuziaczki Kochana:) Cieszę się że spodobał Ci się mój sposób na kwiatki, zawsze to jakaś odmiana;)
Aniu ale swietne wyszły te medaliony! Rewelacja:) a bileciki do prezentów tez swietne!!! No a ukończonych hafcikow majowych zazdroszczę, ja jestem daleko w D.....:( sciskam!
OdpowiedzUsuńSuper hafciki, a zagospodarowanie dotychczasowych haftów na medalionach wygląd super :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńAniu, rewelacyjnie wyglądają te hafciki na medalionach i bilecikach prezentowych. Gratuluję pomysłu!
OdpowiedzUsuńA ja kupiłam dawno temu dwa na próbę i ciągle leżą...
Super pomysł na oprawę i wykorzystanie tych haftów! Podziwiam, bo rewelacyjnie wyglądają i cieszą oczy! Super!
OdpowiedzUsuńSkarpeta jest rewelacyjna! Fajne pomysły na zagospodarowanie haftów. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńZ wielką przyjemnością podziwiam te prace mimo że bożonarodzeniowe a za oknem majowa pogoda. Pozdrawiam i zapraszam do mnie :-).
OdpowiedzUsuńAniu Twoje prace jak zwykle są piękne :) ale dzisiaj to jestem pod wrażeniem innego niż zwykle w kartkach zastosowania małych haftów - szczególnie fajny jest pomysł z medalionami styropianowymi :) pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńPowstały piękne hafty z których zrobiłaś fantastyczne medaliony i zawieszki do prezentow :)
OdpowiedzUsuńCzytam ten post już drugi raz i ciągle się śmieje z tego " piździka "
Ściskam mocno.
Wyjełaś mi to z ust bo rzeczywiście dziwnie się patrzy na Bożonarodzeniówki w czasie kiedy czeka się na lato. Niemniej jednak chętnie Twoje hafciki podziwiam, nie ważne w jakiej tematyce się znajdują. Pięknie i receyzyjnie CI to wychodzi, jak zwykle zadziwiasz mnie swoimi pracami. Buziaczki Kochana i więcej słoneczka życzę :)
OdpowiedzUsuńPiekne medaliony! Super pomysl. Pozdr.
OdpowiedzUsuńRzeczywiście trochę dziwnie myśleć teraz o BN ale przed świętami będzie jak znalazł. W grudniu zapewne będziemy robić kartki wielkanocne :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wygląda taki dwustronny medalion, to znakomity pomysł. Wszystkie hafciki wyszły uroczo. Miłego tygodnia Anusiu!
Aniu te medaliony to świetny pomysł - jestem pod wrażeniem:)
OdpowiedzUsuńNa początku jak założyłam bloga, to bardzo mnie dziwiły zabawy BN w ciągu całego roku - ale teraz Kochana to ja widzę ich sens:):)
Potem w grudniu, gotowe prace i kartki i hafty są jak znalazł:)
Prześliczne!Bardzo mi się podobają!
OdpowiedzUsuńSzalejesz, hafciki są przecudnej urody, a pomysł ich wykorzystania pobprostu mnie zachwycił. Takim tempem całą choinkę sobie zahaftujesz i bedzie jedyna taka kolorowa i niepowtarzalna, chciałabym to widzieć !
OdpowiedzUsuńBuziaki Anulka ❤
O wow! Ile fantastycznych prac :) Z miłą chęcią podziwiam :)
OdpowiedzUsuńSkarpeta jest naprawdę świetna i rekompensuje wszystkie niedogodności w haftowaniu. Podoba mi się pomysł z umieszczeniem haftów na medalionach.
OdpowiedzUsuńAniu, pięknie zagospodarowujesz swoje hafciki :) Medaliony są po prostu the best!
OdpowiedzUsuńI zawieszki do prezentów i bombki i wszystko mi sie u Ciebie podoba. Super wykorzystujesz każdy kawałek materiałw do rekodzieła. Pozdrawiam cieplutko i również miłego tygodnia
OdpowiedzUsuńAniu, piękne prace. Jak ktoś zajmuje się rękodziełem, to już go mało rzeczy może zdziwić:) pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńSuper hafciki i cudnie je zagospodarowałaś!!! Pozdrawiam gorąco:)
OdpowiedzUsuńAniu, wszystko super, ale te medaliony, a zwłaszcza te z babeczkami to są po prostu do schrupania!!! Śliczne! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńAniu, podziwiam Twoje wszystkie hafciki, ja nie zajmuję się tą techniką więc tym bardziej jestem pełna uznania dla precyzji, staranności i cierpliwości i jak pięknie je potem wplatasz w różnego rodzaju ozdoby - cudo!!! Posyłam dużo ciepełka i życzę miłego tygodnia :-)))
OdpowiedzUsuńIleż bombeczek ślicznych i jakie ładne karteczki z nimi. Ta skarpetka wygląda kapitalnie, ale w ogóle zgadzam się w pełni z Twoimi uwgami dot. małych haftów.
OdpowiedzUsuńBileciki z reniferkami urocze są.
Pozdrawiam wiosennie :)
Aniu, Twoje hafciki uwielbiam. Wszystkie są cudowne. Skarpetka tez i dobrze, ze skończyłaś , dla Takiej mistrzyni to żaden "piździk"nie podskoczy :)))
OdpowiedzUsuńA bileciki do prezentów, zatkało mnie, są śliczne <3.
Swietne te twoje male hafciki i co za tym idzie super medaliony, karteczki i przywieszki z nich powstaly. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńAniu, śliczne są Twoje hafciki, podziwiam sposób, w jaki je zagospodarowałaś.
OdpowiedzUsuńBuziaczki.
Lubię ta różnorodność blogową - jedni robią ozdoby bożonarodzeniowe, inni wielkanocne, jeszcze inni coś w tematach kwiatowych... Nie jest nudno i nigdy nie będzie! Bardzo, bardzo podobają mi się Twoje haftowane medaliony :)
OdpowiedzUsuńAniu, pokonałaś skarpetkę i to z jakim skutkiem :) Świetnie opracowane hafty. Medalionami zainspiruje się pewnie nie jedna osoba.
OdpowiedzUsuńAniu podziwiam Twoje bomkowanie. Cudowne hafciki w pięknej oprawie. Wszystko extra :-)
OdpowiedzUsuńNo i cóż mozna napisać ? hafty śliczne, skarpeta szczególnie, a ich wykorzystanie jeszcze lepsze. Bardzo mi się podobają Twoje medaliony - naprawdę wyglądają wdzięcznie. I te bileciki - po prostu urocze.
OdpowiedzUsuńNie wiem, jaka pogoda będzie w grudniu, ale patrząc na te anomalie - kto wie...
Pozdrawiam
Wszystkie pięknie wyglądają :-)
OdpowiedzUsuńAniu rany Julek cudowne są wszystkie Twoje hafciki, ale te bombeczki medaliony to prawdziwe perełki. Wyglądają wspaniale i chyba Ci trochę zazdroszczę. Patriotyczne barwy wyglądają zajefajnie. Podobają mi się również te maleństwa na bilecikach. Świetny pomysł, zresztą Ty innych nie miewasz. Chyba wypada nadać Ci jakiś tytuł. Może Krzyżykowa Baronowa? Anulko jestem pod ogromnym wrażeniem. Buziaczki kochana.
OdpowiedzUsuńWspaniałe, zwłaszcza medaliony!
OdpowiedzUsuńAniu świetne prace, medaliony fantastyczne :)
OdpowiedzUsuńnie wiem, czy dziwnie wyglądają bożonarodzeniowe ozdoby w połowie maja
OdpowiedzUsuńale u mnie zawsze wywołują pewien niepokój.... czy ja przypadkiem nie przegapiłam paru miesięcy swojego życia....??? O_0