Rękodzieło i przysłowia - styczeń 2023

 Witam Was

Kolejna zabawa w której biorę udział w 2023 roku. Niby miałam odpoczywać i robić to na co mam ochotę. Ale wiadomo, że tak się nie da. Zapisałam się na kolejną edycję zabawy u Splocika

Styczniowe wytyczne znajdziecie TU 

Splocik podaje nam po dwa przysłowia każdego miesiąca. Są one mało znane ale jakże prawdziwe. Naszym zadaniem jest zinterpretowanie rękodziełem jednego z nich. W miesiącu styczniu obowiązywały nas :

1. Brama  dobroczynności trudno się otwiera i trudno zamyka

2. Za pieniądze kupisz dobrego psa, ale nie kupisz za nie merdania jego ogona. 

Miałam ochotę na pierwsze przysłowie, ale nigdzie nie znalazłam bramy i skończyło się na przysłowiu numer 2 i wyrazie PIES

Tak się składa że mój syn przygarnął ze schroniska psa, a właściwie sukę ( Zola). Wszyscy w rodzinie mają na jej punkcie świra, ale ona sobie jego wybrała na swojego Pana i praktycznie nie może się nigdzie bez niej ruszyć, nawet do łazienki. Będzie pod drzwiami warowała tak długo  aż mój syn z niej wyjdzie. 

Dobrze widzicie to jest Haski pomieszany z czymś .. chyba wilczurem , albo malamutem

Tak się składa, że  mój syn ma  niedługo urodziny to wyhaftowałam mu psa i oprawiłam w ramkę. 

Hafcik bez oprawy wyglądał tak 

A po oprawie tak,  wiadomo z szybką trudno zrobić dobre zdjęcie. 

I to właśnie ten obrazek zgłaszam do interpretacji zabawy u Splocika. 

Nie wiem czy Madzia  i Renia  mi zaliczy, ale posyłam mój obrazek na jeszcze na dwie zabawy, gdzie w styczniu u Madzi  obowiązywał nas kolor "czarny nie marny". W końcu haft jest czarny, ramka też, ale jest tam też sporo białego koloru, w końcu kanwa jest biała. 

Tu znajdziecie wytyczne do zabawy u Reni 

I na dziś to wszystko, pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję za każde pozostawione słowo w komentarzu.