Witam Was
Nie ma się co chwalić. Mimo mojej nieobecności prawie przez całe wakacje, weny na czytanie było brak, stąd słaby mój wynik czytelniczy. Zamieszczam póki co banerek Ani na 2023 rok ale nie będę moich postępów linkować, bo nie ma się czym chwalić.
Ale jak by ktoś chciał poczytać zasady to znajdzie je TUTAJ . Co prawda 3.650 stron już przekroczyłam, ale szału nie ma ! A i tak jestem dumna z siebie, że w ogóle cokolwiek czytam, bo statystyczny Polak czyta książek niewiele. Dosyć już tego wstępu przechodzimy do mojego czytelnictwa w III kwartale 2023 roku.
Przeczytałam tylko 3 książki
Następnych dwóch nie polecam, chyba że ktoś lubi sex i dokładny jego opis. Ja się osobiście z nim męczyłam, po czasie okazało się, że jestem w posiadaniu części I i III. Drugiej części z serii nie posiadam, ale już to naprawiłam i część II zakupiłam na OLX i znowu się z nią męczę.
I to już wszystko jeżeli chodzi o moje czytelnictwo w III kwartale. Pozdrawiam Was bardzo serdecznie.
Aniu, nie ważne ile stron - ważne, że czytasz. Ja też tak podchodzę do tej zabawy - strony liczę dla ciekawości, bo nigdy nie zastanawiałam się ile stron przeczytałam. U mnie też wyniki nie rewelacyjne, ale po operacji oka muszę je trochę oszczędzać, a czeka mnie jeszcze operacja drugiego. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńNie masz się czego wstydzić, Aniu, masz świetny wynik. To ja powinnam się przy Tobie schować, prawie nie czytam. Jeszcze przed 5-6 laty (czyli przed ZK), czytałam mnóstwo, grube tomy w kilka dni, w dwa tygodnie tysiąc stron. No, ale czytałam w drodze do i z pracy, również w pracy... Teraz jestem po prostu zmęczona, oczy same mi się zamykają, przysypiam w tramwaju. A gdy przychodzi weekend, to druga praca, czas z Piotrem, z ktorym mamy nasze zainteresowania i fajne wypady, no i chcę go trochę odciągnąć od tego komputera 😉. Mam też czasem spotkania z koleżankami, z których nie chcę rezygnować, bo samotność jest przygnębiająca.Mam nadzieję, że niedługo będę mogła zwolnić, jeszcze kilka miesięcy i trochę odpocznę. Ślę pozdrowienia i usciski, Aniu.
OdpowiedzUsuńŚwietny wynik mimo wszystko. Myślę, że obecne czasy są na bakier z książkami. Więc należy się cieszyć nawet z paru stron. Wiadomo, że Wszystko zależy od czasu i od tego co się w danej chwili wykonuje. Ja sama czasami przeczytam w miesiącu trzy książki a obecnie nie mogę skończyć jednej. Takie życie, cóż...
OdpowiedzUsuńDla mnie rewelacja, zrobilam się leń do czytania i tyle w temacie.Pozdrawiam serdecznie. 💪
OdpowiedzUsuńDobrze jest! NAPRAWDĘ!!! Czytanie beletrystyki na wyścigi chyba mija się z celem: ma być miło, dla relaksu i odpoczynku. Pozdrawiam gorąco!
OdpowiedzUsuńAniu najważniejsze że jeszcze ktoś czyta! ja się nie męczę, jak książka mi nie siada, odkładam na bok i sięgam po następna. Na gnoty nie ma co tracić czasu:) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńZ Klaudii Bianek czytałam serię "Jeśli tylko Ty" i "Odkąd Cię poznałam". Podobały mi się, dałam 8/10. Aniu, zawsze powtarzam - nie ważne ile, ważne że lubisz czytać i czytasz, każdy to robi w swoim tempie. Buziaczki:)
OdpowiedzUsuńJak czytam książkę, która bardzo mi się podoba, to małymi łykami, żeby dłużej się delektować :) nigdy nie liczyłam ile stron przeczytałam :) udanej lektury
OdpowiedzUsuńW gustach czytelniczych bardzo się rozmijamy. Ale to jest fajne, że jest taki wybór książek i każdy znajdzie coś dla siebie. Uściski
OdpowiedzUsuńTo i tak świetnie, że czytasz. Ja staram się choć wiel że latem zawsze jest słabiej, ale jesienią i zimą nadrabiam.
OdpowiedzUsuńksiążek Blanki nie mam w planach, podejrzewam, że też bym się z nimi męczyła. Pozdrawiam Aniu:)
OdpowiedzUsuńCzytasz, a to jest najważniejsze. Porównywać się z innymi nie ma co. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńPierwsza zatem zapisuje. U mnie kiszka od kilku miesięcy więc fajnie że u Ciebie jakieś książki się czytają 😀😃🙂
OdpowiedzUsuń