Witam Was
Dzisiaj urodziny obchodzi Lidzia znana Wam jako Czarna Dama.
Lidziu dla Ciebie specjalnie torcik urodzinowy i 100 lat !!!
Nie tak dawno Lidzia zaproponowała u siebie na blogu wymiankę urodzinową , która polega na tym że chętne osoby robią prezent na urodziny Lidzi, a potem ona rewanżuje się nam prezentem urodzinowym.
Fajny pomysł , bo kto nie lubi dostawać prezentów??? A jeszcze jak listonosz przyniesie na raz 15 paczek to dopiero jest frajda przy otwieraniu. Szkoda że nie mogę tego zobaczyć osobiście , no chyba , że Lidzia nakręciła film :-))
Ja również zapisałam się do tej zabawy i dzisiaj chcę Wam pokazać jakie prezenty urodzinowe przygotowałam dla Lidzi . Mogę to już zrobić z czystym sumieniem , bo wiem , że przesyłka dotarła do solenizantki i została otworzona. A oto jej zawartość
Szczerze powiem że myślałam dość długo co by tu zmajstrować, w końcu doszłam do wniosku , że nie ma co kombinować bo się jeszcze nie uda. Zrobię to co uwielbiam robić - czyli zestaw świeczników. Dopytałam tylko Lidzię o kolory dominujące u niej w domu i wyszło że jest to brązowy .
Nawet przez przypadek wpasowały się w nowy kolorek na październik u Danusi ale doszłam do wniosku , że nie będę się powtarzać , skoro były świeczniki we wrześniu to muszę zrobić coś innego :-))
Do świeczników co by im nie było smutno samym dorobiłam mydełko i świeczkę ozdobione metodą decoupage . Tym razem zastosowałam papier z różami i medium do świec .
Nadal czułam pewien niedosyt co do prezentu , więc zmajstrowałam bombkę , oczywiście znowu decou ( i to jest ta druga o której pisałam w poprzednim poście ) .
Jest dość spora bo ma 12 cm średnicy i mam nadzieje , że będzie Lidzi pasowała do wystroju Choinki.
Znowu miałam problem ze zdjęciami bo mi się światło w niej odbijało :-)
Całości dopełniła karteczka wykonana haftem matematycznym i zakupione tealighty sówki , które Lidzia kolekcjonuje. ( Karteczka z różami z poprzedniego posta a sówki zapomniałam obfocić osobno , są tylko na pierwszym zbiorczym zdjęciu).
I na koniec jeszcze kolażyk całości - zaraziłam się nimi od Danusi :-)
Mam nadzieję , że prezenty się solenizantce spodobały.
I to na dzisiaj tyle pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję za wszystkie sympatyczne komentarze , które u mnie zostawiacie.
A i jeszcze tytułem wyjaśnienia - te prezenty i ten post powstawały długo - prawie 3 tygodnie . To tak w odpowiedzi na Wasze komentarze, że ja ściemniam z tym brakiem czasu :-)))))
Do świeczników co by im nie było smutno samym dorobiłam mydełko i świeczkę ozdobione metodą decoupage . Tym razem zastosowałam papier z różami i medium do świec .
Nadal czułam pewien niedosyt co do prezentu , więc zmajstrowałam bombkę , oczywiście znowu decou ( i to jest ta druga o której pisałam w poprzednim poście ) .
Jest dość spora bo ma 12 cm średnicy i mam nadzieje , że będzie Lidzi pasowała do wystroju Choinki.
Znowu miałam problem ze zdjęciami bo mi się światło w niej odbijało :-)
Całości dopełniła karteczka wykonana haftem matematycznym i zakupione tealighty sówki , które Lidzia kolekcjonuje. ( Karteczka z różami z poprzedniego posta a sówki zapomniałam obfocić osobno , są tylko na pierwszym zbiorczym zdjęciu).
I na koniec jeszcze kolażyk całości - zaraziłam się nimi od Danusi :-)
Mam nadzieję , że prezenty się solenizantce spodobały.
I to na dzisiaj tyle pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję za wszystkie sympatyczne komentarze , które u mnie zostawiacie.
A i jeszcze tytułem wyjaśnienia - te prezenty i ten post powstawały długo - prawie 3 tygodnie . To tak w odpowiedzi na Wasze komentarze, że ja ściemniam z tym brakiem czasu :-)))))
Prezenty jak dla prawdziwej królowej. Aniu same śliczności wyczarowałaś. Podziwiam Twoje zdolności, bo mi brakuje cierpliwości przy klejeniu serwetek. Teraz zamykam złożyć życzenia dla Lidki. Pa.
OdpowiedzUsuńJeju, wszystko tak pięknie wygląda! Cudowne podarunki sprezentowałaś :-) Serdeczności!
OdpowiedzUsuńWspaniały prezent przygotowałaś! Bardzo fajny pomysł z wymianką urodzinową ;)
OdpowiedzUsuńAnulko kochana! Prezenty otworzone, niestety nie mam sprzętu nagrywającego więc nie miałam jak nagrać filmiku, ale uwierz mi na słowo kochana, że wszystkie prezenty otwierałam z wypiekami na twarzy i oglądałam z rozdziawionymi ustami, ciągle tylko "ochując" i "achując". Prezenicik od Ciebie - cudeńko!!! Kochana jak ja mam Ci dziękować, kurcze ja nawet w jednej-dziesiątej nie potrafię czynić tak wspaniałych rzeczy jak Ty. Świeczki śliczne, kolorem idealnie mi pasują do wystroju. Świeczka i mydełko z decou - ale piękności uwielbiam takie rzeczy. Bombka cudna, zawsze na święta stroję mieszkanie w kolorach złoto-czerwonych więc pasuje jak znalazł, a świeczki sówki - ale mnie kochana tym uradowałaś. Nie mam jeszcze takich w kolekcji więc ogromnie mnie cieszą :) Dziękuję CI z całego serca. Kurcze to był świetne urodziny :) Tylko Anulka chyba zapomniałaś mi coś wrzucić do paczki?......
OdpowiedzUsuńTen torcik, który wstawiłaś w poście, oj ale by się przydał :)
Od jutra zaczynam wstawiać zdjęcia z wymianki urodzinowej
to będzie można wszystko popodziwiać.
P.S. Dzięki serdeczne za serwetki, ale śliczności. Buziaki ogromne kochana!
Aniu, piękne prezenty przygotowałaś.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Aniu, widać, że nad prezentami pracowałaś kawał czasu. Są dopracowane i piękne :) Kto by się nie cieszył z takich cudowności :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Kocham kolażyki, oglądanie ich to sama przyjemność :-). Lidzia to szczęściara, ale należy się dziewczynie bo wymyśliła wspaniałą wymiankę urodzinową!
OdpowiedzUsuńAniu, cudowny prezent!
Aniu, wracam do Ciebie jeszcze z zaproszeniem po odbiór wyróżnienia. Jeśli nie masz nic przeciwko, będzie mi miło: http://byranya.blogspot.com/2014/10/wyroznienie-i-nominacje.html
UsuńO matuchno al się napracowałaś przy Lidziowym prezencie,powstały same ślicznościnie dziwię się że jest mega zadowolona.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem gdzie ja byłam jak ta zabawa się zaczynała,bo to czysta przyjemność zrobić komuś tak wspanialy prezent urodzinowy.
Z życzeniami u niej już byłam troszkę wcześniej i powiem Ci Anulka ,że jak Ty będziesz mieć urodzinki ,a gdzieś mi migło w komentarzach u kogoś ,mniej więcej wiem w jakim czasie ,no to też zapewne dostaniesz górę szczęścia .I tego Ci kochana życzę w przysżłości niedalekiej
Buziaki wtorkowo zostawiam :)
wow to widzę, że prezenty na wypasie-pomysł faktycznie niezły,bo to i więcej radości. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńOjej jakie śliczności aż dech zapiera:)
OdpowiedzUsuńNawet sobie nie potrafię wyobrazić takich urodzin by otrzymać tyyyle prezentów::))) Ale w blogowym życiu wszystko jest możliwe. Śliczne prezenty zrobiłaś. I jak duże tych śliczności.
OdpowiedzUsuńJesteś Wielka:)))) buziaki
świetny pomysł a Twoje prezenty cudowne!!!!
OdpowiedzUsuńPięknie to wszystko zrobiłaś Aniu;) A najważniejsze, że solenizantka zadowolona;) Świeczniki są cudowne! Gratuluję pomysłów ze świeczuszką i mydełkiem ;) Pozdrawiam Cię gorąco;)
OdpowiedzUsuńPiękny prezent zaserwowałaś, a z tym pisaniem posta na raty, to jest doskonała myśl, jak dla mnie idealna, bo nie zawsze w poście pisanym na gorąco, udaje mi się zawrzeć to wszystko co bym chciała.
OdpowiedzUsuńLidzia, miejmy nadzieję pochwali się u siebie prezentami.
ale śliczności, fajnie taki prezent dostać :)
OdpowiedzUsuńSuperowski prezent :) Też bym się cieszyła z takich wspaniałości :) Pozdrawiam i buziaki ślę :)
OdpowiedzUsuńwow! Ale prezent Lidzi zrobiłaś, wszystko jest cudne!
OdpowiedzUsuńPrzygotowałaś niesamowite prezenty a Czarna Dama miała wspaniały pomysł :)
OdpowiedzUsuńSame wspaniałe rzeczy , pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo Anulka banko obrabowałaś takiego torta dolcowego ześ machnęla wspaniale towygląda- prezenty wysłałaś cudowne a ja biegnę do Lidii złożyć jej życzenia - buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuńNo to @ jestem i przegapiłam zapisy na tę uroczystość i samą uroczystość także, kurde coś ostatnio dużo mi umyka ... dziś mój dzieć ma urodziny, to chyba skupiłam się na tym :)
OdpowiedzUsuńA prezenty zmaściłaś cudne i masz rację, rób to, co Ci najlepiej wychodzi, bo masz obcykane do perfekcji, ciekawa jestem czy ten stolarz od świeczników nie zaczyna być kimś bliższym ;) :D No dobra, jaja se robię. Ale juz tak bez jaj, świeczniki i tak nie nadają sie na Danutkowe wyzwanie, bo nijak nie ma tam 50 % brązu, jak ma być regulamin, to regulamin, dobrze, ze ja tym razem spasowałam to się wymądrzam :)
Buziaki :)
Ps. A dla mnie chociaż kawałek torta poproszę :)
Piękne prezenty uszykowałaś :)
OdpowiedzUsuńI tego torta też poproszę :))
Piękne prezenty naszykowałaś dla Lidzi:) Na pewno miała uśmiech na twarzy jak go otwierała :)
OdpowiedzUsuńJubilatce stu lat . Piekne te twoje swieczniki .
OdpowiedzUsuńSame śliczności, Z takich prezentów to radość olbrzymia. Że świeczniki robisz piękne to już chyba mówiłam :-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńIle cudności ! Gratuluję pomysłów i zacięcia do tworzenia prezentów :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe prezenty przygotowałaś. Wcale się nie dziwie, że Lidzia zachwycona.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :))
U Ciebie Aneczko oczopląsu można dostać,bo pokazujesz tyle pieknych rzeczy;)
OdpowiedzUsuńByłam u Lidzi i widziałam wszystkie prezenty i najzwyczajniej w swiecie jej zazdroszczę;)
Ja jestem zakochana w różach,więc świeczka i mydełko to moi faworyci wśród Twoich dzisiejszych prac;)
Buziam ;)
Piękne prezenty Lidzia na bank przeszczęsliwa z takich podarków :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco :)
Torcik rewelacyjny. Twoje świeczniki suuuuper. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo Aniu takie prezenty to ja mogę dostawać wszystko śliczne. A może został jeszcze kawałek tortu?, szkoda, że przegapiłam taką fajną imprezę:) pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńWspaniały prezent przygotowałaś! Nie ma opcji - solenizantka na pewno zadowolona!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Aniu:)
Wspaniałe prezenty :) Lidzia na pewno bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńByłam u Lidzi i widziałam tę masę prezentów! Miała super pomysł. Twoje prezenty są piękne. Swieczniki w brązach skradły moje serce:) Na a tort, który jej zafundowałaś przechodzi do historii:) Masz poczucie humoru Anulko:) Sciskam mocno.
OdpowiedzUsuńAnulka
Wspaniałe prezenty zrobiłaś. Komplet świeczników prezentuje się wspaniale. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńPięknie Lidkę obdarowałaś, tak na bogato, super :-)
OdpowiedzUsuńHej, zajrzyj do mnie jeszcze raz, na koniec jeżowego wpisu.
UsuńRewelacyjne prezenty :)
OdpowiedzUsuńWitam :) Super prace :)
OdpowiedzUsuńPani Aniu proszę o kontakt na fb w sprawie licytacji dla Michałka Telekało. Wysłałam wiadomość i prawdopodobnie trafiła do folderu Inne. Proszę o sprawdzenie :) Z gory dziękuje :)
same wspaniałości wyszły spod Twojej ręki, aż zaniemówiłam z wrażenia i zazdrości (takiej zdrowej) cuda po prostu, buziaki :)
OdpowiedzUsuńtort! wszyscy lubią tort! ;-)
OdpowiedzUsuńświetna wymianka urodzinowa,
też bym się na taką zabawę pokusiła, to uroczy pomysł jest :-)
Przygotowałaś Aniu piękny prezent, Lidzia na pewno była zachwycona. A ten tort na pierwszym zdjęciu to dopiero gratka!
OdpowiedzUsuńGorąco pozdrawiam.
Wow! Świetne te prezenty! Mnie najbardziej podoba się zestaw świeczników :) Solenizantka na pewno bardzo się ucieszy (jej listonosz mniej...) :) W ogóle takie wymianki międzyblogowe to dobry pomysł, można znów w sobie odkryć dziecko cieszące się z prezentów-niespodzianek :)
OdpowiedzUsuńsuper prezent tylko zazdrościć :)
OdpowiedzUsuńSame wspaniałości :)
OdpowiedzUsuńA jak do tego doszło, że przegapiłam ten post? Znów mordeczkę zalałam, czy jaka cholera? Nie pamiętam. Napatrzyłam się na cudowności, pozazdrościłam, powzdychałam. Teraz idę dumać, czemu ja te cuda przegapiłam. Poszukam, może gdzieś znajdę flachę pustą pod klamotami, bo na pewno musiałam być zalana w trupa, skoro mnie to ominęło.
OdpowiedzUsuńAle cuda zrobiłaś! To że Twoje świeczniki wyglądają idealnie to standard! Ale mydełko i świeczuszka z różyczkami są bombowe:)
OdpowiedzUsuń