Obserwatorzy

piątek, 13 listopada 2015

Czekoladowo - pomarańczowo

Witam Was

Podobnie do Danusi postanowiłam w tym miesiącu jak najszybciej uporać się z zabawami blogowymi, żeby mieć czas na przygotowania do Świąt. Tak się składa , że musiałam wziąć kilka dni urlopu i częściowo udało mi się wykorzystać ten czas na robótki. 

Dzisiaj  będzie bez zgadywanek i  zaskoczenia, czyli moja  praca na listopadową zabawę u Danusi. Powszechnie wiadomo, że  jej tematem przewodnim jest gorzka czekolada i  kolorek czekoladowy.



 Sam kolorek bardzo lubię zarówno w ubiorze jak i w dodatkach i we wnętrzach.  Czekoladkę taż  bardzo lubię aczkolwiek nie koniecznie gorzką , wolę mleczną a jak jeszcze zatopione są w niej całe orzeszki to już przysłowiowe niebo w gębie.

Powiem , że chyba po raz pierwszy nie miałam problemu z wymyśleniem pracy na tą zabawę. Większość z Was pewnie będzie nieco zaskoczona, że poszłam sobie na łatwiznę i że… znowu  i już Święta. Ale trudno jakoś to  przeżyję . Po prostu miałam od dawna wielką ochotę na zrobienie tej ozdoby.  Kiedyś zanim jeszcze założyłam bloga, przez 3 lata zawsze na Boże Narodzenie robiłam ich min 20 szt. I nie zdarzyło mi się  nigdy zrobić dwóch identycznych.

  A o czym mowa??? Ano o bombkach karczochowych.

Moja zrobiona jest na bazie  kuli styropianowej 12 cm , wstążki o szerokości 25 mm w kolorze ciemno brązowym i pomarańczowym . 
Na zrobienie tej bombki zużyłam ok. 13 m  wstążki i poskładałam ok. 200 szt trójkącików. 
Dodatkowo ozdobiona cekinami, bo strasznie nie lubię jak wstążki odstają na takiej bombce.
Na czubku  uchwyt do bombki taki wkręcany jak śrubka.





Tak wygląda od góry czyli tam gdzie kończymy upinać wstążki 



  A tak od dołu gdzie zaczynamy 


Nie wiem czy zwróciliście uwagę , że są  dodane elementy w miarę  jak kula robi się pękata - ze standardowych 4 na jednym obwodzie robi się  8 . Na zdjęciu poniżej zaznaczyłam miejsce gdzie zostały dodane  te dodatkowe trójkąciki. 


Ten sposób wykonania pozwala na wykonanie karczochowej bombki w dowolnym rozmiarze. 
Bez dodawania można zrobić bombkę ze wstążki 25 mm na kuli  max 9 cm , na większych zaczynają wyłazić szpilki. Oczywiście na drugim końcu kuli "gubimy" te dodane elementy i kończymy bombkę z taką samą ilością elementów jak zaczynaliśmy.

To wypada jeszcze zrobić nastrój świąteczny Stefanowi i kolejną zabawę można uznać za zaliczoną, no chyba że Szefowa będzie mieć inne zdanie na ten temat :-). 


Pozdrawiam Wszystkich serdecznie i życzę udanego weekendu. 




67 komentarzy:

  1. Ten brązowy kolor bardzo przypomina kolor płynnej czekolady, więc z zadania super się wywiązałaś :) Aż mam chęć na coś słodkiego, a jeszcze nie jadałam śniadania. Poza tym bardzo ładny masz stojaczek na bombki. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Bombka jest przepiękna i bardzo apetyczna w tych brązach:) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Czekolada z pomarańczami na bombce? Podoba mi się to!

    OdpowiedzUsuń
  4. Aniu :)
    Fakt 1 Zaskoczenia nie było ,bo już widziałam takie bombki u Ciebie .
    Fakt 2. Bombeczka w kolorze czekolady wygląda pięknie i wiesz co pośród pierników,szczególnie na białej choince byłaby strzałem w dychę .
    Fakt.3 Stojaczek masz zajebisty ,aż żal że takowego nie mam w posiadaniu.Gdzie go ustrzeliłaś kochana ?
    Fakt 4 .Miłego 13 -tego,nie wychodź nigdzie jak jesteś przesądna a najlepiej nie ruszaj się wcale haha:)
    Fakt 5.Buziaki dziewczyny ,znaczy dla Ciebie i biednej,cierpiącej Oleńki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bombowa ta Twoja bombka :) Ślicznie zrobiona i pięknie pokazane jak to się robi, żeby otasiemkować coraz bardziej pękatą bombkę :) Dzięki za dobre rady, troszkę zazdroszczę, że kolorek już masz za sobą i życząc zdrówka pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Anulka, czekoladowo - pomarańczowa bombka wygląda bardzo apetycznie. A do tego stojak... Stojak jest po prostu niesamowity. Też się zastanawiam, gdzie takowy upolowałaś.
    Pozdrowionka i buziaczki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Majeczko stojaczki na Allegro wszelkiego kalibru i autoramentu :-)

      Usuń
  7. Aniu świetna czekoladka Ci wyszła :) Bombka wygląda uroczo,a ten stojaczek jest boski! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękna czekoladowa bombka i piękny stojaczek. Upinanie tych trójkącików zawsze mnie przerażało i pewnie dlatego nigdy nawet nie zaczęłam uczyć się karczochów :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Urocza ta czekoladkowa bombeczka. W sam raz do schrupania. Mniam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ależ śliczny karczoch! :)
    Ja moje świąteczne właśnie kończę

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękna ta bombka, ja w tym roku rezygnuję z karczocha, na rzecz wstążeczki owijanej, Aniu a ja mam problem bo taka bombeczkę dużą 12 cm chcę zapakować do bezbarwnej tuby i nie mogę nigdzie kupić przewaliłam Alegro i nic , a może któraś mi pomoże szukać

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetnie wyszła! Nigdy takiej karczochowej bombki nie próbowałam robić, chyba brakłoby mi cierpliwości - dlatego tym bardziej podziwiam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. uwielbiam takie prace , a twoja bomba to mistrzostwo.

    OdpowiedzUsuń
  14. Zawsze chciałam zrobić bombkę karczocha, może w te święta się uda. :) Bardzo fajnie dobrałaś kolorki, mi się kojarzą ze świętami - pierniczki, pomarańcze, goździki...
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. A ja się zastanawiałam jak by wyglądała czekoladowa choinka :-)
    Karczochowa bombka jest perfekcyjna i wygląda bardzo apetycznie. Stojaczek uroczy!
    Pozdrawiam cieplutko :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Przepiękna karczochowato-czekoladowa bombka;)
    Pozdrawiam serdecznie;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Piękna bombka :) Kolorki szalenie apetyczne. Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  18. Piękna czekoladka!!! Lubię ten kolor:) Bombeczka pracochłonna( kiedyś próbowałam) ale cudna wyszła!

    OdpowiedzUsuń
  19. Wspaniała bombka, bardzo efektowna.

    OdpowiedzUsuń
  20. Na pierwszy rzut oka bombka skojarzyła mi się z szyszką. Piękna bombka, pomarańczowe elementy dodają uroku i przełamują ciemny brąz ;-)

    OdpowiedzUsuń
  21. Anulka, chylę głowę. Karczoch piękny, perfekcyjnie wykonany, a przy tym jaki duży!!! Stojak zachwycający! Już doczytałam gdzie go szukać;)
    Buziaczki:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Świetna bombka Aniu, zestawienie kolorów bardzo apetyczne:) pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Mistrzowsko wykonana bombka karczochowa. Podobają mi się prace tego typu. Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  24. To się przyznam;) Nigdy jakoś specjalnie nie podobały mi się te karczochowe bombki, dopóki nie miałam okazji zobaczyć jednej na żywo. Teraz zdecydowanie szczerzej podziwiam i Twoją oczywiście też podziwiam, jest śliczna, tym bardziej, że kompozycja kolorków bardzo apetyczna;-) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Aniu, piękna bombka! Bardzo lubię karczochy w dodatku jak są z dodatkiem cekinów. W pierwszej chwili pomyślałam, ze szybko zaczynasz przygotowania do świąt, ale przecież tak prawdę mówiąc, to już niedługo trzeba będzie ubierać choinkę :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Uwielbiam takie bombki. Twoja wyszła przecudnie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  27. Ja próbowałam karczocha i jaki dotąd to tylko jajka udało mi się zrobić, bo bombki właśnie przez to rozszerzanie nijak mi nie wychodziły, a już w ogóle zakończenie :) Twoja bombeczka Aniu jest śliczna, w tym kolorze świetnie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Zawsze niezmiennie podziwiam cierpliwość potrzebną na wykonanie takiej bombki, a jeszcze oblana czekoladą :-)))))))

    OdpowiedzUsuń
  29. no no widzę, że ta wstążeczka na wykończenie to wisienka na torcie- pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  30. Piękna bombeczkA, też mam ochotę na zrobienie takiego karczocha tylko czy wyjdzie taka śliczna jak u Ciebie Aniu:) pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  31. Oj Aniu, nawet nie wiesz jak się cieszę, że u Ciebie nie ma bransoletek;););) Za to już prawie święta, bo bombka karczochowa śliczna;) Tyle że tym ,,karczochem" zadałaś mi takiego ,,ćwieka" , tak jak Danusia ,,beduimskimi" czy jak im tam bransoletkami;) No tak trudne wymyślacie techniki, że gdybym się nawet w chińskie ,,zet" wygięła, to nie zrobię tych Waszych cudaśnych dzieł;) Ale cieszę się, że u Ciebie świątecznie;) I ten klimmat mi się już udzielił;) Pozdrawiam Cię gorąco i moc buziaczków przesyłam;)

    OdpowiedzUsuń
  32. Super bombka. Wygląda jak z czekolady ze skórką pomarańczową. Chciało by się ją zjeść.

    OdpowiedzUsuń
  33. Aniu mnie zaskoczyłaś , bo bombki w tym kolorze jakoś nie mogłam sobie wyobrazić, a tu proszę wyszła pyszna czekoladka z pomarańczowym nadzieniem :D

    OdpowiedzUsuń
  34. Piękna bombka i tak jak pisze Renia w takim nieoczywistym kolorze, ale efekt super. bardzo mi się podoba i będzie super wyglądać na choince, ale i wszędzie. Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  35. Piękna bombka,kolory są świetne,bardzo lubię takie niestandardowe zestawienia,kiedyś robiłam karczochy,ale cięcie i składanie śliskiej wstążki mnie dobijało,dlatego tym bardziej podziwiam Twoją pracę,pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  36. Lubię technikę karczochową i bombeczką jestem zachwycona. Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  37. Ślicznie wygląda taka czekoladowa bombka. Zrobiłaś ją Aniu bardzo starannie i precyzyjnie a cekiny zdecydowanie dodają uroku. Fajny jest też ten stojaczek. Nie kusi Cię żeby zrobić na nim małe decu? Przesyłam buziaczki!

    OdpowiedzUsuń
  38. Bajkowy ten karczoszech :) Fajnie wygląda w tych kolorkach.

    OdpowiedzUsuń
  39. Piękna czekoladowa bombka. Fajnie wygląda w tym kolorze :)

    OdpowiedzUsuń
  40. i tylko na pozór wydaje się to łatwe proste i przyjemne, jak sie policzy ilość tych trójkącików do zrobienia to dopiero widać ile tu mnisiej pracy potrzeba!
    fajna "czekoladka" :-)

    OdpowiedzUsuń
  41. Wstążkowe bombki są super! a twoja cudowna!

    OdpowiedzUsuń
  42. Bombka świetna - do twarzy jej w tych kolorach :)
    Patrzyłam jak moja mama robi te bombki, więc tym bardziej podziwiam - cierpliwości by mi zbrakło do zginania i upinania...
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  43. Piękna bombka Aniu ... mnie do bombek nie ciągnie więc tym bardziej podziwiam Twoje zdolności . Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  44. To istne cudo!!Nigdy jeszcze nie próbowałam takiej zrobić.Nie lada wymaga pracy ,tak mi się przynajmniej wydaje.Pozdrawiam ,zapraszam na moje drugie urodziny

    OdpowiedzUsuń
  45. Świetna czekoladowo-pomarańczowa bombka:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  46. Piękna bombka.Kolorki dobrałaś rewelacyjnie

    OdpowiedzUsuń
  47. Śliczna bombka, a kolorki idealnie pasują do siebie:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  48. śliczna bombeczka :) cekiny dodają jej uroku i elegancji

    OdpowiedzUsuń
  49. Anulka, bombeczka śliczna, ale mnie to wcale nie dziwi :)

    OdpowiedzUsuń
  50. Rewelacyjna i przerażająco pracochłonna, ilość elementów mnie zaskoczyła ;)

    OdpowiedzUsuń
  51. Czekoladowa bombka jest bombowa!

    OdpowiedzUsuń
  52. Karczochów jeszcze nie robiłam, ale wszystko przede mną. Piękna! Podziwiam!:))

    OdpowiedzUsuń
  53. Bombka jak się patrzy! Kolor może trochę nietypowy, ale mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie Dziękuję Wszystkim za odwiedziny i pozostawione komentarze.
Dziękuję, że jesteście , bez Was ten blog by nie istniał !!
Ania - iwanna59.blogspot.com

You might also like:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...