Witam Was
Dzisiaj będzie trochę nudno, ale co można wiele pisać na temat kartek ??
Powstaje ich u mnie dość sporo. Zawsze wysłałam ich dużo, a odkąd Was poznałam ich liczba prawie się podwoiła. Myślę że
przekroczyła już 30 szt.
W tym temacie pozostałam tradycjonalistką. Nie lubię życzeń sms-owych i mailowych i to jeszcze na zasadzie „wyślij do wielu”.
Więc nie zdziwcie się jak nie znajdziecie u mnie ekstra posta z życzeniami świątecznymi czy też noworocznymi.
Tak więc trochę tych kartek muszę zrobić. Zawsze
sobie obiecuje, że zacznę je już robić w lecie, bo przed świętami jakoś
ten czas szybciej „zapinkala” ale wiadomo postanowienie sobie a
realizacja sobie.
Jak powszechnie wiadomo u mnie kartki głównie haftowane krzyżykami, ale dziś dla odmiany będą nieco inne.
Dwie pierwsze prawie identyczne, ich głównym
elementem są śnieżynki szydełkowa i frywolitkowa. To ze zbiorów jakie
otrzymałam od Was w zeszłym roku.
Dodatkowym elementem są bombki z wykrojnika.
Lubię takie wykrojniki z których można otrzymać wiele wariantów wycinanek. I w
zasadzie tylko takie kupuję.
Ten z którego są bombki miał dodatkowo w zestawie matę magnetyczną do ich przechowywania.
Jak ktoś chętny to kupiłam
TU
Do zrobienia kolejnych kartek zainspirowała mnie
moja córka Ola. W zeszłym roku zrobiła taką karteczkę, w jej centrum
znalazł się taki wesolutki mikołaj.
Skrócony przepis na samodzielne zrobienie ozdobnego papieru dla tych co jeszcze nie robili.
Robimy kanapkę układamy od dołu :
papier do
pieczenia
na nim biały kartonik (najlepiej z bloku technicznego
),
na nim folia spożywcza przeźroczysta
na nim folia spożywcza przeźroczysta
na folii ostatnia warstwa z
serwetki ,
na serwetce znowu papier do pieczenia.
Całość
dokładnie prasujemy gorącym żelazkiem
I gotowe - mamy swój własny ozdobny papier
Jak widać na serwetce są jeszcze inne wesolutkie
„mordki”. Zrobiłam więc karteczki z trzema pozostałymi postaciami. Napisy z wykrojnika, papiery ozdobne z Lidla.
Pan Łoś a może Renifer ?
Pan Bałwan na 100%
i Pan Miś a może inny zwierz??
I wszystkie cztery z prototypem
No i to tyle w temacie kartek niewyszywanych.
Kilka wyszytych wzorków jeszcze czeka na oprawę , więc będzie jeszcze
jedna partia karteczek.
P.S. Kurcze jednak moje gadulstwo jest niesamowite, skąd mi się wzięło to nie wiem ??? Nawet o kartkach potrafię napisać tasiemca. A w szkole zawsze miałam problem z wypracowaniami były za krótkie bo nie umiałam lać wody !! I zazwyczaj widniała tam słaba trójczyna często na torach jak się jeszcze jakiś "ort" trafił.
Idę już sobie i spodziewajcie się mnie jeszcze raz w listopadzie. :-)
Pozdrawiam Wszystkich serdecznie
Aniu, świetne są te kartkowe pomysły. Taką oryginalna kartkę aż miło dostać - i od razu się wie, że nie jest tak dla odczepnego - bo trzeba i tak wypada.
OdpowiedzUsuńNo i Twoje umiejętności wyczarowania cudnej kartki z pozornie drobnych gadżetów jak zwykle mnie powalają.
Pozdrawiam i wracam do dłubania bombek.
Aneczko, karteczki cudowne :) Ja też nie lubię życzeń sms-owych, a jak dostaję takie w typie "wyślij do wielu" to nawet nie odpisuję podziękowania. Kurcze, własnie mi uswiadomiłas, że powinnam była zacząć we wrześniu, albo w sierpniu swoje życzenia produkować, bo teraz to już na pewno nie zdążę :(. Chyba muszę podzielić osoby i częśc zostawić na Nowy Rok.
OdpowiedzUsuńA co do wypracowań... trzeba mieć pasję, żeby o niej pisać lekko, długo i bez lania wody :)
Buziak
Seryjna produkcja kartek jest cudowna. Wszystkie bałwanki mnie rozweselają i ja... chcę śniegu na te święta... Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAneczko te karteczki są cudowne. Aż się do nich gęba sama śmieje. I aż mi się dzisiaj humor poprawił :) Bajeczne te karteczki. Chyba musze sama takich spróbowć :)
OdpowiedzUsuńAniu karteczki sa śliczne i jakie urozmaicone, wszystkie mi sie podobają :)
OdpowiedzUsuńAniu piękne karteczki zrobiłaś. Widzę, że i frywolitkowa gwiazdeczka znalazła tu swoje miejsce. Ja jeszcze w lesie jestem ze świątecznymi pracami.
OdpowiedzUsuńśliczne karteczki :) Aniu a nie odchodzi Ci ta serwetka od papieru? bo ja tak prasowałam i mi miejscami poodklejało się...
OdpowiedzUsuńTo zależy ,musisz wypróbować metodą prób i błędów. Ja np prasuje zawsze na twardym podłożu Np na zwykłym kartonie,żelazko bez pary, znaczy sie zamknąć parę. Odłazi czasem na brzegach więc docinam większy kawałek . Poza tym o dziwo folia folii nie równa, o dziwo im tańsza tym lepiej się wtapia. Dodatkowo swoje papiery maluję jedna warstwa lakieru jak do decou , są wtedy fajniejsze i mozna jeszcze na mokro obsypać brokatem . Potem obowiązkowo między ksiązki cięzkie żeby sie wyprostował. I nie zniechęcaj się . Kilka pierwszych sztuk wylądowało w koszu zanim opanowałam klejenie.
Usuńdziękuję za rady - spróbuję je wykorzystać i może będzie lepiej, bo to dosyć tani pomysł na wyjątkowe papierki do scrapu :)
UsuńPapier musi być zwykły, dobrze Ania radzi, najlepiej z bloku technicznego, z kredowego i wizytówkowego odłazi.
Usuńświetne karteczki i dzięki za podzielenie się przepisem na taki ozdobny paier
OdpowiedzUsuńNo nuda taka, że historia ;-). Aniu, dzięki blogowemu życiu powróciłam do pięknej tradycji wysyłania życzeń, mało tego własnoręcznie robię kartki! Kto by pomyślał! Też chciałam zabrać się za świąteczną produkcję dużo wcześniej, ale jakoś czasu ciągle brakuje. Tym bardziej podziwiam, że znajdujesz czas na kartki z haftowanymi obrazkami.
OdpowiedzUsuńJuż dawno nie robiłam papieru z serwetek, ale jak widzę tego bałwana czy łosia to mi się od razu zrobiło wesoło - fajne kartki!
Aniu, czego Ty nie potrafisz zrobić? Jestem bardzo ciekawa. W wolnym czasie spróbuję zrobić papier wg. Twojego przepisu, ciekawa sprawa...
OdpowiedzUsuńKarteczki cudowne, wszystkie mi się podobają, zachwycają mnie te fajne postacie z papieru-serwetki. Prześmieszne, prześliczne!
Buziaki!
Aniu bardzo wesołe karteczki, przepis na papier dobry
OdpowiedzUsuńTak, masz Aniu rację. Im bliżej Świąt tym czas szybciej goni. Jak nie przygotuje kartek wcześniej okazuje się ze mogą nie dojść przed świętami. Kartki różne i fajne, taki wesołe. Buziam
OdpowiedzUsuńKartki są świetne! Przepis na papier... ciekawa sprawa :)
OdpowiedzUsuńAniu, karteczki śliczne! Wszystkie;) Ale tym żelazkiem, to nie zaskoczyłaś? Muszę wypróbować;) A to Ty taka mądralińska jesteś? latem sobie świąteczne kartki robiłaś... No to mnie zaskoczyłaś bardziej, aniżeli ubiegłoroczny Mikołaj;););) I aż 30 ich masz wysłać? No, nie... Nie zrobiłabym chyba tylu... A sms -ów też nie cierpię. Wciąż tylko te telefon pika i pika, a życzenia żywcem z neta zerżnięte. Fe! Także podtrzymuj tradycję Anulko, by nie zaginęła;) Pozdrawiam Cię cieplutko;) Buziaczki;)
OdpowiedzUsuńPiękne karteczki :) Lubię Twoje gadulstwo, bo lubię czytać Twoje posty.
OdpowiedzUsuńTrochę Ci zazdroszczę, bo ja jeszcze ciągle nie mogę się zabrać za przygotowanie kartek i innych ozdób świątecznych
Pozdrawiam :)
Aniu wcale nas nie zanudzasz :) Karteczki są śliczne, a przepis na papier spróbuję wykorzystać, bo bardzo mnie zaciekawił,nawet nie wiedziałam,że taki papier można samodzielnie zrobić. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńO kurcze, Święta niedługo ;) a ja w lesie i to wcale nie po choinkę. Śliczne kartki Aniu, jak zwykle:-). Bardzo spodobał mi się ten pomysł z wykorzystaniem serwetek, pierwszy raz czytam o czymś takim, no ale ja się nie znam na "kartkowaniu" ;) Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńAniulko Ty Moja Ukochana,my to mamy chyba we dwie zdolność do długiego pisania, ale powiem CI szczerze, że ja uwielbiam czytać to co piszesz. Przynajmniej wiadomo, że ma się do czynienia z człowiekiem z krwi i kości , który ma uczucia więc pisz dalej a nawet i więcej Kochana ! Dziękuje Ci Kochana Moja za wspaniałe rady u mnie na blogu i za takie wsparcie ! Za cudowne słowa i za wszystkie linki -wszyskie już przejrzałam i zapisałam. Aniulka karteczki są świetne !Bardzo mi się podobają, szczegolnie ta z Reniferkiem jest słodka!Pozdrawiamy z Szymkiem :*
OdpowiedzUsuńUwielbiam czytać Twoje Aniu posty, jakie gadulstwo? Zawsze konkretnie i na temat , ze wszystkimi szczegółami opisujesz swoją wykonaną pracę:) Doceniam staranność i zapał.Karteczki są boskie, normalnie coraz bliżej święta...
OdpowiedzUsuńA to Ci spryciara. A ja patrzę na taką serwetkę i nie wiem co z nią zrobic. Teraz kochana to ja Ci powiem, ze plagiat jest murowany. Jak tylko opanuję tę sztuke prasowania, bo niestety żelazko to nie moja domena. Mam nadzieje, że jakoś ogarnę ten temat. Twoje karteczki z tymi smiesznymi postaciami są fantastyczne. Wesolutkie jak przystało na świeta. Co do pisania długich postów. Pisz, pisz. Uwielbiam je czytać, bo czasem hihocze do tego kompa, aż sie rodzinka dziwi. Aco? Nie wolno? Buziaczki śle i uściski.
OdpowiedzUsuńHaniu, jak ja Cię uwielbiam za tę nienawiść do żelazka, teraz wiem, że nie tylko ja tak mam :) A tę folię to sobie kup taką najtańszą bo te droższe dnie działają, są za dobre i nie chcą się topić pod żelazkiem, mówię całkiem poważnie i serwetka sie nie przyklei.
UsuńŚliczne karteczki, podsunęłaś mi pomysł :) Bo ja jeszcze w głebokim lesie... I pisz, pisz dużo, bo ja czytac lubię :)
OdpowiedzUsuńświetne karteczki :)), ja tydzień temu pierwszy raz w życiu robiłam własnie taki serwetkowy papier ozdobny- nawet mi wyszedł :)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
Aniu ja bym powiedziała nie tylko ,ale aż .Przecież te wszystkie karteczki są przepiękne ,każda wyjątkowa robiona od serca.Wiadomo,że number one to ta z frywolitką ,bo fajne wykorzystanie wynalazłaś dla tej gwiazdeczki .
OdpowiedzUsuńSzkoda ,że nie umiemy ich robić ,no nie ?
Może kiedyś nas weźmie na tą technikę ,ale pewnie za ileś tam lat.
Dobrze,że z produkcją papieru się przypomniałaś ,bo to świetny sposób .
Buziaczki :)
Bardzo wesołe te karteczki :) Muszę spróbować z tymi serwetkami ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło w ten jesienny/zimowy wieczór :)
O matko jedyna, ale zaszalałaś!!! Wszystkie śliczne, chociaz do tych pierwszych częściej ucieka mi wzrok;)
OdpowiedzUsuńMiałam kilka dni wyjętych z zyciorysu(przez pracę), od dziś ostro biorę się do robótek;)
Buziaczki Aniu:)
ANulka ja miałam dokładnie tak samo jak Ty. W szkole nie umiałam pisać wypracowac, a w życiu prywatnym buzia mi się nie zamyka. Ale staram się na blogu nie rozgadywać, bo to by dopiero było :) Karteczki są ekstra, wszystkie, te śniezynki boskie :)
OdpowiedzUsuńo matko i córko! wyjątkowe i po prostu śliczne!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńwiesz Aniu mam prawie całe opakowanie tych serwetek i nie wiem co z nimi zrobić, ale jak ja sie jeszcze wezmę za kartki to będzie koniec świata :D
OdpowiedzUsuńTe Twoje są prześliczne, a przepis na kanapkę można wykorzystać na wiele sposobów:)
Powiem tak, karteczki są przecudne, na pewno wkładasz w nie całe serce i dużo pracy. Serca Ci u mnie pod dostatkiem, pracy się nie boję i gdyby tylko te karteczki same się teleportowały za free, to Wszyscy by je ode mnie dostali, ale jest jak jest, więc nie wysyłam ... za co przepraszam. Sms też nie do Wszystkich i nigdy wysyłany hurtem. Buziaki :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne karteczki Aniu i to wszystkie, jakie pokazałaś. Też nie lubię życzeń SMS-owych, te tradycyjne są o wiele wartościowsze, mówią dużo o osobie je wysyłającej. Kursik przedstawiłaś świetny, a pisać to możesz jeszcze więcej, bo inaczej zapomnimy, jak nasz piękny język brzmi w mowie pisanej.
OdpowiedzUsuńPowodzenia z następnymi karteczkami.
Rewelacyjne prace :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe kartki, a przepis na własny ozdobny papier na pewno wypróbuję. Nie znałam go wcześniej. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne kartki, a te z serwetki podobają mi się najbardziej.
OdpowiedzUsuńgenialne karteluszki !!!
OdpowiedzUsuń