Witam Was
Dziś kolejne moje prace, które trafią na kolejny miesiąc zabawy u Reni, czyli 5 z 12 prac Rękodzielniczki.
Dzisiaj pobawimy się szydełkiem i serwetkami. Generalnie serwetka szydełkowa kojarzy się raczej z kolorem białym ale postanowiłam zrobić je w kolorze. Serwetki powstawały w okresie koniec marca i kwiecień, ale tak się złożyło, że nie zdążyłam ich pokazać, a Renia zarządziła na maj KOLOR . Takim sposobem moje kolorowe serwetki idealnie wpasowały się w majową zabawę.
Zanim przejdę do moich serwetek jeszcze kilka słów wyjaśnienia. Nie jestem jakąś mistrzynią szydełkowania, ale bardzo lubię szydełkować z filmików Aurelii Lewickiej, znanej w sieci jako AureliaMyszkaSzara. Jak nastał czas zostania w domu Aurelia wymyśliła zabawę "Robótki z Aurelią", szczegóły TUTAJ . Zasada była prosta, szydełkowaliśmy serwetkę w ciemno. Było wiadomo tylko z czego i czym. Nie było wiadomo co powstanie, ani jakie będzie duże. Kolejne etapy pokazywane były w odcinkach po kilka rzędów co kilka dni. Bardzo mi się ten projekt spodobał i oczywiście do niego przystąpiłam. Takim sposobem powstały dwie moje kolorowe szydełkowe serwetki.
Od razu przepraszam za jakość zdjęć i kolor serwetek, ale robione były o różnych porach dnia i w różnych warunkach oświetleniowych.
Pierwsza nazywa się Daria, docelowo mnie wyszła o średnicy 42 cm. Szydełkowałam ją z kordonka MAXI w kolorze zielonym , nr 9352.
Cześć I rzędy 1 - 4 TUTAJ
Moje pierwsze 4 rzędy
Część II rzędy 5 - 8 TUTAJ
i moja serwetka
Część III rzędy 9 -16 TUTAJ
I moja serwetka w trakcie blokowania :-)
TU jeszcze podsumowanie pierwszego projektu i moja gotowa wyprasowana serwetka.
No ta zapraszam na projekt drugi. Tym razem robimy serwetkę "Magdalenę". Ja robiłam ją w kolorze niebieskim szydełkiem 1,5 mm , kordonek DMC BABYLO 10, kolor nr 3846. Wyszła mi dość spora bo 47 cm.
Część I, rzędy 1-6 TU
Część II , rzędy 7 - 11 TU
Część III, rzędy 12 - 17 TU
Część IV, rzędy 18 -25 TU
to już ostatnie rzędy, a moja serwetka w trakcie blokowania wygląda tak
i po wyprasowaniu
a podczas dziergania ostatniej części przeżyłam niezły stres, bo bałam się że mi braknie kordonka. Zostało dosłownie tyle :-)
i na zakończenie jeszcze obie serwetki razem jako kolaż dla Reni
A w trakcie pisania tego posta okazało się że Aurelia zaczęła nowy projekt . Tym razem będzie to serwetka "Wanda", chyba dwukolorowa.
Cześć I, rzędy 1 - 5 TU
I jak się powiedziało A i B to trzeba powiedzieć i C. Jednym słowem chyba zabiorę się za kolejną :-)
A dziś się już się z Wami żegnam i mam nadzieję, że mi wybaczycie tego tasiemca, ale jest to i dla mnie pewnego rodzaju dokumentacja.
Mam nadzieję Reniu, że przyjmiesz moje kolorowe serwetki do majowej zabawy.
Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję za Wszystkie komentarze.
Pięknie :) Dziękuję za wspólne szydełkowanie i zapraszam na kolejne projekty :) Pozdrawiam :-]
OdpowiedzUsuńPrzepiękne serwetki i w cudownych, wiosennych kolorach! Aurelię znam z pewnego portalu rękodzielniczego, rzeczywiście jest to mistrzyni szydełka!
OdpowiedzUsuńBrawo Aniu! Tak trzymaj! Serwetek nigdy dość.
Miłego dnia:)
Piękne serwetki w wiosennych kolorkach.
OdpowiedzUsuńPOdziwiam serwetki- dla mnie to wyższa szkołajazdy!
OdpowiedzUsuńPiękne te serwetki! Koronkowa robota.:)
OdpowiedzUsuńPiękne serwetki.Tez u mnie nie wszystkie białe.Aurelie znam z bloxa.Jakie ona tam robiła potężne firany na 5 m i 2 m wysokie,robiła też skarpety i wdzianka.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńśliczne te serwetki, ale chyba niebieska podoba mi się bardziej. Ja nie lubię robić z filmikami, bo co chwilę trzeba się zatrzymywać żeby nadążyć - wolę diagramy ew. z opisem. Pozdrawia serdecznie :)
OdpowiedzUsuńOba wzory piękne :-)Ja lubię jaśniejsze serwetki, ale te kolorowe też są urodziwe :-)
OdpowiedzUsuńPiękne serwetki obie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
Piękne obie serwetki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Śliczne, chociaż niebieska bardziej mi się podoba. Koniecznie rób kolejne, jeżeli sprawia Ci to przyjemność, bo dobrze Ci wychodzą :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Aniu tylko ci zazdroszczę, obie ładne, chociaż ta niebieska , może naj , ja niestety z szydełkiem na bakier, ale zauważyłam w flakoniku piękne jutowe, kwiaty, czy sama robisz ? ,a może masz jakiś link , jak się robi ? podobają mi się bardzo
OdpowiedzUsuńNie wiem Aniu jak ogarniasz te wszystkie wyzwania ale robisz to z pełnym zaangażowaniem:)
OdpowiedzUsuńObie serwetki bardzo mi się podobają. Patrząc na pierwsze okrążenia trudno się domyśleć jak wspaniały będzie efekt końcowy - takie małe czary:)
Cieplutko pozdrawiam!
Mogę tylko podziwiać takie cuda. Niebieska to arcydzieło.
OdpowiedzUsuńBuziaczki, Aniu.
Rewelacyjne setwetki Aniu, uwielbiam takie kolorowe, więc napawam oczy i podziwiam i podziwiać nie przestanę. Czekam więc na kolejny projekt :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńZ takimi pracami to mi zupełnie nie po drodze :) tego talentu nie posiadam. Tym bardziej zachwycam się u Ciebie :) brawo Ty :) obie są śliczne :)
OdpowiedzUsuńŚliczne Aniu:) Obie podobają mi się bardzo:) Sama ostatnio sięgnęłam po szydełko, wreszcie skumałam o co w nim chodzi:) Zrobiłam kilka maluchów z tutków na fb i póki co teraz je odłożyłam:) Ale myślę, że jeszcze do nich wrócę:)
OdpowiedzUsuńAniu, obie serwetki piękne, ale ta zielona skradła serducho, moze czas powrócić chciaz na chwilę do szydełka ?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Pięknie wykonane serwetki, mnie zachwyciły i to bardzo :) Uwielbiam rękodzieło w domu na stole, stoliku czy też komodzie, dodaje to przytulności :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńAniu brawo!!! obie świetne no i te kolory! Piękne wzory, ale i pięknie wysupłane- jak dla mnie jesteś już mistrzynią:)
OdpowiedzUsuńTakie filmy to najlepsze rozwiązanie dla tych co się uczą lub nie czytają schematów,
Serwetek mam kilkadziesiąt, ale wszystkie w bieli lub w beżu, nie, jedna jest ciemnozielona:) Buziaki przesyłam i dziękuje za udział w zabawie
Piękne to mało powiedziane, serwetki są prześliczne w tych kolorkach i jeszcze te cudowne wydziergane szydełkiem wzorki. Cudo.:)
OdpowiedzUsuńBrawo Aniu !!!
OdpowiedzUsuńŚliczne serwetki,kto powiedział że serwetka musi być wyłącznie biała ?
Bardzo mi się podobają :)
Pozdrawiam cieplutko.
Cudnie pograłaś kolorami Aniu.Piękne serwetki.Podziwiam Twoje zdolności we władaniu szydełkiem. Buziaki.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne serwetki wyszły Aniu, fajne takie robienie w ciemno :) Miłego robienia kolejne życzę :)
OdpowiedzUsuńAniu! cudowne są te Twoje serwetki! Ja ostatnio tak się w nich zakochałam, że już trzecią mam w planie :)
OdpowiedzUsuńŚliczne ! Takie kolorowe też mają swój urok i czasem lepiej pasują do otoczenia :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńJejku Aniu Ty masz jakiś motorek w łapkach, super serwetki, lubię ananaskowe wzorki. A kolorki takie letnie, że aż za wakacjami zatęskniłam. Pozdrawiam😊
OdpowiedzUsuńPiękne te serwetki. Podziwiam bo ja na szydełku to tylko małe kwiatki dziergam. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńPiękne serwetki powstały i te kolorki:).
OdpowiedzUsuńPięknie wydziergane, w ślicznych kolorach i całkiem spore :)
OdpowiedzUsuńŚliczne serwetki w majowych kolorach.Zdolna z niej dziewczyna.
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu.
No i masz !!! Następne cudo !!! Aniu,przepiękne te serwetki. Aż normalnie zazdroszczę :) Ta niebieska mnie oczarowała zwłaszcza,ale to tylko ze względu na kolor,gdyż zielona też jest urocza. No jakoś mnie szydełko nie wkręciło...kupiłam kilka,coś tam już zaczęłam robić i jakoś w trakcie zdechło ;( Zapał zgasł :( Może kiedyś ...nie mówię nie. Pozdrawiam serdecznie i miłej niedzieli kochana :)***
OdpowiedzUsuńSuper energetyczne kolory:) zazdroszczę, że umiesz dziergać takie rzeczy:):)
OdpowiedzUsuńAniu serwetki jak wiosenne kwiaty, tak piękne kolorki i wykonanie:)
OdpowiedzUsuńJa wieki nie robiłam serwetek, może czas do nich wrócić?
Pierwszych kilka rzędów nie zapowiadały, że wyjdą takie cudowności. No i kolory świetne, takie soczyste.
OdpowiedzUsuńŚliczne są, a kolory aż tchną świeżością :-)
OdpowiedzUsuńSliczne :) niebieska mnie zauroczyła, ładny ten niebieski :):):)
OdpowiedzUsuńPrześliczne serwetki. Napatrzeć się nie mogę.
OdpowiedzUsuńOd dawna podobają mi się szydełkowe cudeńka, o czym piszę za każdym razem, gdy otrzymuję coś wykonanego tą techniką. Mam jedną białą serwetkę, którą dostałam od Dusi, a ostatnio zakupiłam przez Internet dwie duże szydełkowe serwety z grubdzej nici specjallnie na stolik balkonowy, są piękne. Ale Twoje to majstersztyk, delikatne i piękne.
Aniu, serwetki są przepiękne .Do tego takie żywe kolory! Po prostu cudo.
OdpowiedzUsuńPosiadam masę serwetek, aż muszę przeliczyć. Robiła je moja mama. Teraz wszystkie są u mnie. Są wśród nich i kolorowe, ale nie w tak zadziwiających kolorach.
Pozdrawiam serdecznie.
Aniu przepiękne serwetki, kolory bajeczne, a niebieska powala na kolana. Ja to naprawdę jestem bardzo do tyłu przez natłok pracy. Nawet nie wiem co się dzieje na fajnych blogach rękodzielniczych. Jak tylko ogarnę szkołę zamierzam się z Wami bawić. :)
OdpowiedzUsuń