Witam Was
Już mnie trochę znacie i wiecie, że zazwyczaj wsadzam do jednego posta prace na więcej niż jedną zabawę. Tak jest i tym razem.
Zacznę może od kalendarza adwentowego. Jest to zabawa, którą prowadzi Splocik na swoim blogu. O jej zasadach możecie poczytaj TUTAJ .
A w miesiącu maju to już jej 5 odsłona, szczegóły TU.
Splocik zadała nam na miesiąc maj dwa tematy
Nr 17 i pingwinek
Jak wiecie mój kalendarz jest haftowany, a pudełeczka do niego kupiłam specjalnie na Allegro. Miałam nieco problemów ze znalezieniem odpowiednio małego wzoru do haftu. Bo mimo że używam kanwy 16ct to i tak moja powierzchnia do haftu wynosi jedynie 7 X 7 cm. Ale w końcu jakoś się udało. A moje hafty wyglądają tak:
A po wklejeniu w pudełeczka prezentują się tak :
A poniżej już wszystkie pudełka przygotowane od początku roku do kalendarza adwentowego:
Druga zabawa na którą chciałam Was zaprosić to kolejna odsłona Jesiennego Salu prowadzanego na blogu Sylwii.
Hafty perfekcyjne.Kalendarz już jest cudo.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAniu takie maleństwa na tym adwentowym kalendarzu, a takie śliczne.
OdpowiedzUsuńW takiej filiżance aż miło napić się herbatki.
Pozdrawiam serdecznie 😊
Cudne hafciki :) A te maleństwa na kalendarzu po oprawieniu wyglądają imponująco. Już sobie wyobrażam jaki piękny będzie cały komplet tych pudełeczek :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Urocze maleństwa! Kalendarz podoba mi się coraz bardziej.:)
OdpowiedzUsuńKalendarz wygląda rewelacyjnie! Jesienne hafty też piękne 😀 Pozdrawiam 😀
OdpowiedzUsuńSuper wymyśliłaś z tymi pudełkami! Nie wiem czy kiedyś nie wykorzystam Twojego pomysłu :) A hafcik jak i pozostałe z Salu - prześliczny
OdpowiedzUsuńfajny ten jesienny sal, lubię takie małe hafty. Kalendarz też świetnie się prezentuje, przez takie tworzenie widzimy jak czas szybko leci, już połowa roku jest :)
OdpowiedzUsuńZachwycam sie Aniu Twoim kalendarzem:) naprawde bedzie cudny!!! Brawa :):):)
OdpowiedzUsuńUrocza filiżanka Aniu ale kalendarz robi niesamowite wrażenie - miło obserwować jak przybywają kolejne, śliczne pudełeczka.
OdpowiedzUsuńCieplutko Cię pozdrawiam:)
Później tylko pomyśleć nad większym kartonem żeby zapakować te małe i kalendarz gotowy. Cudne wzorki wyszyłaś. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentują hafcik na tych pudełeczkach :)
OdpowiedzUsuńjaki ładny ten kalendarz, czas tak biegnie , ze niebawem będzie potrzebny , pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKiedy otwieram stronę Twojego bloga , każdy post, nigdy nie byłam zawiedziona. Wciąż podziwiam coś nowego, pięknego. Podziwiam za te niezliczoną ilość tak pięknych prac przygotowanych na różne zabawy. Cudne, piękne i misternie wykonane. Serdecznie pozdrawiam i miłego majowego tygodnia życzę
OdpowiedzUsuńWspaniale wygląją te pudełeczka z hafcikami,A w Salu jesiennym najbardziej podoba mi się latarenka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zdrówka życzę
Aniu! Obłędnie prezentuje się Twój adwentowy kalendarz :-) Z każdym pudełeczkiem coraz bardziej zachwyca :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Cię serdecznie :-)
Aniu krzyżyki wymagają dużo cierpliwości, której ja mam jak na lekarstwo, więc tworzę mało w tej technice, ale bardzo lubię ją oglądać - szczególnie w takim pięknym wydaniu jak u Ciebie :) pozdrawiam ciepło, bo za oknem plucha...
OdpowiedzUsuńŚliczne hafciki wykonałaś :)
OdpowiedzUsuńTwój kalendarz będzie fantastyczny! :)
Twój link i fotkę dodałam do mojego wpisu.
Miło mi, że bawisz się u mnie. :)
Pozdrawiam ciepło.
Aniu, co tu kryć - Twoje hafty są perfekcyjne. Kalendarz zapowiada się na prawdziwe arcydzieło.
OdpowiedzUsuńUściski.
Piękne hafty Aniu, a Twój kalendarz rośnie jak na drożdżach :)
OdpowiedzUsuńPiękne hafciki perfekcyjnie wyszyte!
OdpowiedzUsuńKalendarz zapowiada się bardzo efektownie :)
Pozdrawiam serdecznie!
ślicznie wygląda taki kalendarz, pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńHaftowane jesienne historie są pełne ciepła i choć to pojedyncze elementy, to tę jesień czuć. Kalendarz adwentowy będzie śliczny. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńboski ten kalendarz wszystkie pudełeczka łądnie się zgrywają :)
OdpowiedzUsuńdziękuję ,że wpadasz zawsze z miłym słowem do mnie :)
Hafty są prześliczne,a kalendarz już zachwyca!!! Pozdrawiam gorąco:)
OdpowiedzUsuńLubię Twoje hafty, a ten cukierek to po prostu jest słodki :) Wszystko wygląda niesamowicie, jakbyś od początku wszystko zaplanowała w tym kalendarzu.
OdpowiedzUsuńZ salu też cudne hafciki wychodzą i już widać tyle elementów, które można wykorzystać do tylu prac...
Buziaki
Prześliczne są te Twoje hafty. Kalendarz super. Pozdrawiam Zosia.
OdpowiedzUsuńCo prawda jestem trochę zacofana w blogowych newsach ale wydaje mi się Aniu, że bardzo dawno nie było u Ciebie krzyżyków... Kalendarz bardzo fajny a jesień krzyżykową jestem w stanie nawet polubić. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńJak zwykle Aniu jesteś bardzo pracowita. Powiem Ci że te testowane krzyzki pięknie wyglądają na karteczkach, to świetny pomysł na ich wykorzystanie. A kalendarzem jestem zachwycona ! i na bank ukradnę Ci pomysł! Wygląda wspaniale! interesuje mnie jak robiłaś te pudełka i czy do dużo pracy? a może wykorzystałaś coś gotowego? było by świetne :)
OdpowiedzUsuń