Witam Was
Postanowiłam wziąć udział w kolejnej jej edycji, a wytyczne a właściwie zasady tej zabawy znajdziecie TU
Mam nadzieję, że mi wybaczycie że znowu będą kartki, ale tak jakoś się w tym miesiącu poskładało. Przy okazji poprzedniej Wielkanocy jakoś wszystkie kartki mi wyszły a właściwie zostały wysłane, a nie lubię nic robić na ostatnią chwilę, tak więc jest zabawa to i postanowiłam uzupełnić mój zapas kartek.
Wykorzystałam do tego celu kartki takie sklepowe, które kiedyś tam dostałam, głównie od rodziny i stworzyłam z grafik które na nich były nowe kartki. Poniżej już pierwsza partia, a na początku kolaż dla Małgosi.
Kiedyś powstały u mnie bazy z resztek papierów, które teraz wykorzystałam i powstały z nich kartki Wielkanocne.
Kartki poniżej są prawie identyczne, wprawne oko jednak dopatrzy się różnicy w grafikach.
Choć za grosze można kupić całkiem niezłe gotowe kartki to jednak jest grupa ludzi która ceni sobie takie kartki ręcznie robione. Zresztą jak umiemy takie kartki same zrobić to po co wydawać kasę, wystarczy że kupujemy znaczki, których cena jest w obecnych czasach nierzadko wyższa od samych kartek.
Zdjęcia grupowego wszystkich prac nie będzie bo to pierwszy miesiąc nowej zabawy, a wiec zdjęcie zbiorcze będzie takie samo jak to pierwsze :-)
Pozdrawiam Was serdecznie
Aniu kolejne bardzo ładne kartki. Jesteś mistrzynią w ich tworzeniu. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńKartek nigdy dość, zwłaszcza takich pięknych. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńJa wiem, że można kartki kupić za grosze ale dla nas to ma inne znaczenie. Wolimy takie zrobione własnoręcznie od siebie 🙂. Mnie nie przeszkadza, że robisz kartki, sama bym je chętnie robiła na tą okazję gdyby tylko czasu było więcej. Dziękuję za reklamę zabawy 😘i oczywiście bardzo się cieszę, że jesteś z nami. Pozdrawiam i życzę słonecznego dnia.
OdpowiedzUsuńAniu, u Ciebie nigdy nic się nie marnuje. Fajne powstały te karteczki recyklingowe. Kiedyś usłyszałam, że moja znajoma woli te zrobione, bo są nietuzinkowe i wiadomo, że zrobione z myślą o znajomych i rodzinie, a nie kupione hurtowo podpisane i wysłane. Trzymam się tego :)
OdpowiedzUsuńŚwietne kartki stworzyłaś Aniu :) Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDrugie życie kartek, bardzo dobrze.Wyszly elegancko.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się pomysł z wykorzystaniem starych kartek. Nawet nieźle wyszły. Wystarczy parę dodatków i proszę bardzo, są jak nowe. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚliczne kartki wykonałaś, jak zwykle. :)
OdpowiedzUsuńFajna sprawa bazy z resztek, chyba zgapię pomysł, bo mam sporo takich ścinków i szkoda mi je wyrzucić.
Pozdrawiam ciepło.
Aniu, bardzo podobają mi się Twoje kartki, zwłaszcza że dałaś drugie życie tym kupnym - super.
OdpowiedzUsuńBuziaki.
Świetne karteczki. :)
OdpowiedzUsuńDobry pomysł z wykorzystaniem grafik kupionych kartek, dostały piękne drugie życie. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńSuper karteczki :) Też lubię używać grafik ze starych kartek, a pomysł ze zrobieniem ich wcześniej, a nie na ostatnią chwilę jest super :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam, jak zawsze.
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńŚliczne kartki, widzę, że u Ciebie nic się nie zmarnuje- to cudowne :) Sama staram się dawać drugie życie każdej rzeczy jaką mam. Moim zdaniem kartki kupne, gotowe są piękne, ale to te ręcznie robione mają w sobie serce i emocje. Zawsze wolałam takie z rękodzieła i zdania nigdy nie zmienię :)
Pozdrawiam cieplutko ♡
Świetne karteczki Grafiki ze starych karteczek pięknie ożywiłaś. Też często używam stare kartki, te kupione kiedyś przeze mnie i nie wykorzystane ;-)
OdpowiedzUsuńślę pozdrowienia
Świetny recykling Aniu, brawa za pomysły i te ściekowe tła także super pasują....
OdpowiedzUsuńŚcinkowe miało być hahaha😅🤣
UsuńWspaniale że potrafisz wykorzystać każdy ścinek i kawałek papieru :) zgadzam się, że samodzielnie ręcznie wykonana kartka to coś wyjątkowego, w szczególności w porównaniu z masowo peoduktowanymi kartkami:)
OdpowiedzUsuńWspaniale wykorzystałaś kartki już nie potrzebne. Nowe kartki ucieszą obdarowanych i nic się nie zmarnowało. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńI jak zawsze świetnie sobie poradziłaś z wyzwaniem . Kartki świetne. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńAniu super karteczki- sama mam kilka takich i się zastanawiałam co z nimi zrobić, a teraz już chyba wiem- dzięki;) Mam Cioteczki, które zdecydowanie bardziej wolą kartki robione i wiem że czekają na nie;) buziaki
OdpowiedzUsuńcudne kartki i prawda, że własnoręcznie zrobione są najcenniejsze
OdpowiedzUsuńPrzepiękne te kartki. Szczególnie podobają mi się te z kurczaczkiem i zmartwychwstałym Chrystusem. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńKalendarzowo już po Wielkanocy, ale przecież każdej niedzieli świętujemy pamiątkę Zmartwychwstania. Twój post mi o tym przypomina - dziękuję!!!
OdpowiedzUsuńKiedyś z dziećmi zawsze robione kartki wysyłaliśmy, ale dzieci podrosły, matce już się nie chce, a tradycyjną pocztę zastapiły sms-y ;)
Kartki własnoręcznie zrobione są niezwykłym dowodem pamięci :-)
OdpowiedzUsuńAniu świetny start w nową zabawę, tyle kartek już urobiłaś niby scrapowej i z odzysku ale chwilę nad nimi posiedziałas. Podobająni się te resztkowe bazy, sama już muszę przysiąść i obrobić moje "odpady" wpidobnt sposób. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAniu świetnie! Upcykling pełną parą! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPomalutku będziesz miała do świąt pokaźną kolekcję. Bardzo ładne kartki i dobry pomysły na przygotowanie sobie samych baz , które potem szybko można sobie wykorzystać do zrobienia gotowych kartek na różne okazje.
OdpowiedzUsuń