Witam Was
Co prawda nie ma mnie w domu, jestem na wakacjach ale post się publikuje.
Dziś chciałam Wam przedstawić takie opaski jakie można zrobić samemu na butelki. Nie ukrywam, że te które Wam dziś pokarzę są dostane od którejś z Was. Dawno to było, więc wybaczcie ale już nie pamiętam. Jak rozpoznajecie swoje dzieło pisać w komentarzu.
Od zawsze lubiłam wszelkiego rodzaju nalewki, zwłaszcza te samemu robione! Kiedyś dostałam od Was takie różne nalewki w małych buteleczkach. Nalewki dawno wypite, butelki oddane ale napisy sobie zostawiłam. Każda z butelek była opisana, ale nie kartkami tylko takimi fajnymi opaskami z wyszytym emblematem co jest w środku.
Można wyszyć krzyżykami, haftem płaskim lub ozdobić filcem :
Z tą myślą tą publikuję, może ktoś skorzysta, zawsze to fajniej wygląda jak zwykła butelka.
Pozdrawiam Was serdecznie
Aniu, świetny pomysł na oznaczenie butelek z nalewkami. Świetne są, każda robiona innym sposobem, pewnie jeszcze lepiej będą wyglądać z pełnymi butelkami ;-)
OdpowiedzUsuńPrzypomniałaś mi, że już dawno nie robiłam nalewek, a pyszne są.
pozdrawiam
Super hafty i świetny pomysł :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł choć jak mówisz równie pracochłonny jak nalewki. Myślę jednak ,że warto włożyć tyle pracy w prezent dla osób dla nas bliskich😉.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i jeszcze raz dziękuję za karteczkę i magnesik.
Świetne opaski, ale rzeczywiście pracochłonne. Ja właśnie walczyłam z nalewkami, tzn. przelewałam do ozdobnych butelek i robiłam etykiety, ale typu zawieszki. Mam 12 rodzai, a z każdego przynajmniej po 4 butelki, więc padłabym;)
OdpowiedzUsuńBuziaczki:)
Pięknie ktoś to wymyślił,miło dostać taki prezent z takim napisem.Fakt że pracochłonne ale cudowne,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPrześlicznie ozdobiłaś buteleczki! Nalewki z takich cudnych pojemniczków będą jeszcze lepiej smakować. Przesyłam uściski:)
OdpowiedzUsuńRewelacyjny pomysł, Aniu.
OdpowiedzUsuńBuziaki.
Świetny pomysł tak jak piszesz Aniu - wymaga dużo pracy, ale i też umiejętności. Pozdrawiam i życzę dobrego odpoczynku.
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńCiekawy i oryginalny pomysł. :)
OdpowiedzUsuńWiadomo, co zawiera buteleczka.
Pozdrawiam ciepło.
Super są te opaski na nalewki. Dwa razy do roku robię cytrynowkę mam takie ręcznie malowane butelki specjalnie na ten trunek
OdpowiedzUsuńPomysł z haftowanymi opaskami jest niezwykły, może spróbuję wyhafyować coś podobnego. Pozdrawiam serdecznie:)
Super pomysł, a jeszcze lepsze wykonanie :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjny pomysł i przepiękna dekoracja buteleczek. Pozdrawiam urlopowo!
OdpowiedzUsuńNo pomysł naprawdę niezły! Fajnie, że się nim podzieliłaś. Ja co prawda niepijąca, ale na inne przetwory, w formie prezentów - jak najbardziej można pokombinować.
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńAleż to jest super pomysł! Fakt, pracochłonny ale jak się prezentuje, jak dla mnie bomba. Dostać coś takiego musi być bardzo miło. Super, naprawdę, podziwiam pracę i pomysłowość :)
Pozdrawiam cieplutko ♡
O taaak zdecydowanie tak ozdobione opisy nalewek czy innych smakowitych rzeczy (dżemów, soków czy innych przetworów) wygląda świetnie ! Dzięki za podpowiedź Aniu !
OdpowiedzUsuńCiekawie i zabawnie :) brawo Ty :)
OdpowiedzUsuńOch jakie one są urocze :) taka nalewka - samodzielnie zrobiona, do tego w samodzielnie ozdobionej butelce musi smakować wybornie!!!
OdpowiedzUsuńTaką naszywkę można rzeczywiście wyhaftować raz na jakiś czas. I obdarować kogoś takim prezentem.
OdpowiedzUsuńBo wyszywać hurtowo to sobie nie wyobrażam.
Właśnie znalazłam dwie pigwóweczki z ubiegłego roku, ale takich opasek chyba robić nie będę;) sam pomysł rewelacyjny i godny polecenia;) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł i ciekawe wykonanie, szczególnie to z filcem :)
OdpowiedzUsuńUściski
Butelki z nalewkami będą prezentować się świetnie w takich opaskach.
OdpowiedzUsuńJaki świetny pomysł miałaś z tymi opaskami na nalewki. Śliczne wykonanie i cudownie wyglądają na butelkach. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńBardzo ładne takie opaski, mają sporo uroku :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńRewelacja, tym bardziej, że pierwszy raz spotykam się z takim rozwiązaniem.
OdpowiedzUsuń