Witam Was
Ponoć od jutra wracają upały... no u mnie były już dziś, więc zapraszam Was na lody, a właściwie zapraszam Was do Danusi, gdzie w lipcu i sierpniu tworzymy lodowe prace
Myślę, że nie ma chyba nikogo kto by nie lubił lodów. Ja pamiętam jeszcze te całkiem pierwsze sprzedawane na gałki kiedy były tylko dwa smaki śmietankowe i czekoladowe i podawane były pomiędzy dwoma wafelkami w kształcie prostokącika. I potem jak pojawiły się pierwsze lody na patyku pingwin do nabycia tylko w pewexie
I coś na rozluźnienie mięśni twarzy :-)
No to wstęp mamy z głowy przechodzimy do tematu właściwego, czyli mojej lodowej pracy.
Wykorzystałam w niej 5 z 6 lodowych kolorów. Nie ma tylko wanilii.
A przygotowałam kolejną zakładkę do książki. Nie wiem jak to się dzieje, ale zakładki jakimś dziwnym trafem wiecznie mi znikają. A że bardzo je lubię wyszywać więc znów połączyłam przyjemne z pożytecznym.
Kanwa jest w kolorze śmietankowym
Haft w kolorze malinowym, pistacjowym i małym akcentem czekoladowego. Plecki to filc w kolorze czekoladowym a dzyndzelki z koralikami są morelowe.
No jakoś tak mi wyszło krótko, ale cóż można jeszcze pisać na temat jednej zakładki.
Mam nadzieję, że Stefan przyjmie taką wersję lodów a Danusia zaliczy.
Pozdrawiam Wszystkich serdecznie, życzę Wam udanego tygodnia i nieco lodów dla ochłody :-)
Do zobaczyska niebawem
Aniu, u nas też dzisiaj cieplej więc fajnie, że słoneczna pogoda wróciła bo lody są PYCHA :)
OdpowiedzUsuńno a zakładka śliczna !!!
Prześliczna zakładka :) Bardzo smakowitych kolorków użyłaś :)
OdpowiedzUsuńHahaha z tym pudełkiem po lodach najprawdziwsza prawda,wystarczy zajrzeć do mojej zamrażarki.
OdpowiedzUsuńAnulka zakładka wyszła jak zawsze ślicznie ,takie lody 5-cio gałeczkowe wyglądają świetnie .
A ciekawa jestem ile Ty zawsze wołasz gałeczek lodów,czy są to smaki jakie wybrałaś do swojej zakładki,czyli gustujesz w zupełnie innych?
Kochana dziękuję ślicznie za udział w zabawie,na Ciebie zawsze mozna liczyć.
Pozdrawiam Anulka :)
Śliczna
OdpowiedzUsuńŚliczna zakładka, pięknie wykończona!
OdpowiedzUsuńA lody schodzą u mnie w mig, bez względu na pogodę :)
Rany, jak ja Ci zazdraszczam zaliczonych lodzików :PP ( bez skojarzeń proszę), zakładeczka mega, ja do xxx beztalencie jestem i nawet mnie pchełki tam nie ciągnie. Ale motyw z krową dobrałaś wyśmienity, z Danuśką się zmówiłaś czy jak ( przeczytałam fragment tekstu jak krowę prowadzili - tam gdzie zakładkę prezentujesz ot takie moje zboczenie do tła i drugiego planu:DDD)No zakładka prima sort.
OdpowiedzUsuńAnitko jak rany jaka krowa??? i jak Ty się tam czegoś doczytałaś :-) Wyjęłam pierwszą lepszą książkę z półki - padło na Czterech pancernych - i otworzyłam na chybił trafił :-)
UsuńTo przeczytaj ze zdjęcia, no krowę chłopaki prowadzą :DDD toż czytam :))), no a Danusia dziś cyt. "jak chłop krowie na rowie >>" no i tak jakoś mi się skojarzyło ;DDD
UsuńAniu haft jest jak zwykle śliczny. Super zestaw kolorków wybrałaś i cudowne kwiaty. Pewnie nowa właścicielka będzie nią zachwycona bo jak piszesz zakładki długo się u Ciebie Aniu nie trzymają ;-). Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńŚliczna zakładka Aniu :) heheh... a dokładnie w takim pudełku trzymałam zamrożony koperek :) hehehe...
OdpowiedzUsuńAle robisz smakę Kochana :))) Az ślinka poleciała mi! Co do zakładki znowu jestem oczarowana i mile zaskoczona !! I jak tu nie zaglądać :) Pozdrawiam cieplutko i życze dobrego tygodnia <3
OdpowiedzUsuńZakładeczka cud nad cudami! Cieszę się, że nie tylko ja mam takie zboczenie, że czytam co czytasz hehe. Już chciałam hymny pochwalne śpiewać że sięgnęłaś po TAKĄ lekturkę, a Ty po prostu złapałaś pierwszą lepszą;)
OdpowiedzUsuńLody w złączonych kwadratowych wafelkach też pamiętam, nawet pamiętam ich smak... mniam, delicje;)
Buziaczki Aniu:)
Śliczna zakładka i chociaż dałaś tyle kolorów i smaków lodowych nie widać przesytu.
OdpowiedzUsuńA w takich opakowaniach mam mrożonki również, niekoniecznie koperek , bo koperek raczej w mniejszych opakowaniach.
:)
Kochana Moja ANiulko, przede wszstim chciałabym Ci podziękować za wszystkie Twoje słowa otuchy pod moim poprzednim postem . Jak zajrzysz do mnie to zobaczysz, że zrezygnowałam z takich znajomych. Nie miało to sensu :( Zakładeczka jest cudowna. Bardzo podoba mi się dobór kolorów i to jak precyzyjnie potrafisz haftować :) Całuję Ciebie serdecznie :* Pozdrowienia od nas i p.s ja mam nadzieje, że będą upały hihih ;)
OdpowiedzUsuńNo Aniu... Muszę przyznać, że ,,lodziki" wyszły Ci świetnie;) Mam rację, czy nie ha ha ha;) Mam! Bo Ty zapewne już miałaś ,,kosmate" myśli, a ja podziwiam piękną zakładkę;)Jest naprawdę śliczna;) Zapewniam Cię, że Stefan zakładkę pochłonie, a Danusi się ,,dziubek" uśmiechnie na jej widok;) Pozdrawiam Cię Aniu cieplutko;) Buziaczki;)
OdpowiedzUsuńZakladeczka prześliczna, kolorki bardzo smakowite i letnie :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńświetna zakładka
OdpowiedzUsuńFantastyczna :)
OdpowiedzUsuńtak sie zastanawiam, kiedy zaglądałaś mi do zamrażarki??
OdpowiedzUsuńdokładnie w takim pudełku mam koperek :)
a zakładka to juz sztandarowy produkt- nie widziałam u nikogo takie cuda:)
buzikai
Zakładka rewelacyjna, piękny motyw i kolorki. Idealna na zabawę u Danusi. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAniu zakładeczka śliczna-bardzo podoba mi się jej kolorystyka i wzorek. A pudełeczko takie z koperkiem lub mrożonymi owocami niejedno znajdziesz i u mnie w zamrażalniku:-)Buziaki.
OdpowiedzUsuńSuper zakładka:) pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńPrzepiękna zakładka :) A jak wszyscy już wiedzą, zakładek nigdy dosyć - haha :)
OdpowiedzUsuńU mnie też jakoś zawsze "nóg dostają" i ciągle ich za mało :)
Pozdrawiam :)
Prześliczne są te kwiatuszki haftowane . Zakładka CUDNA. Zresztą Ty nie robisz przecież innych. Pozdrawiam i miłego dnia i tygodnia
OdpowiedzUsuńZakladeczka jest swietna i apetyczna, a co do lodow to ja w lodziarni pracuje caly rok.. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńZakładka jest prześliczna. I ta precyzja wykonania.
OdpowiedzUsuńPrześliczna zakładka i ile kolorków wykorzystałaś. Brawo
OdpowiedzUsuńAniu, lodowa zakładka cudna jest i dziękuję za lodowe wspomnienia. A podobno "Pingwiny" można i dzisiaj kupić tu i ówdzie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i wcale nie lodowato:)
Przepiękna zakładka, no istne cudo. Bardzo, ale to bardzo mi się podoba :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńZakładki kocham miłością niezmienną,a Twoje to prawdziwe perełki,przepiękny wzór wybrałaś i kolorki cudne.Jak byłam baaardzo młoda,to po mszy niedzielnej chodziliśmy wszyscy do cukierni,co się Mazurek nazywała,była najlepsza w mieście i właśnie takie lody w wafelku tam sprzedawali...palce lizać,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle śliczna.... cudny hafcik piękne kolorki. No super :)
OdpowiedzUsuńLody dziś Aniu to zbawienie, a Twoje są piękne i wpasowane w smakowite kolorki jak ulał, no i te Twoje krzyżyki, cudne jak zwykle. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńAniu! Zakładka jest prześliczna, taka delikatna i pięknie kolory dobrałaś - Pozdrawiam Cię Serdecznie
OdpowiedzUsuńPewnie mi nie uwierzysz ale nie zrobiłam jeszcze nigdy żadnej zakładki. Zawsze jak je oglądam to sobie o tym przypominam. Twoja zakładeczka jest śliczna a kolorki dopasowane idealnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię Anulko bardzo ciepło.
Ale cudna zakładka, świetny wzorek :) Ja z dzieciństwa pamiętam za to lody bambino, mmmm... pychotka! i bodajże calipso, które mama kupowała latem zawsze kiedy oglądały z babcią Niewolnicę Isaurę, hihihihi, to były czasy :) Pozdrawiam ciepło w ten upalny wieczór :)
OdpowiedzUsuńPowiem Aniu tyle, ze już znasz pewna kobitkę co to lodów nie lubi , bo za słodkie. Pudełeczko po lodach to podobnie jak u Danusi znajdziesz w mojej zamrażarce znapisem koperek albo seler. Hahahaha. Zakładeczka za to klasa de lux. Misterna praca i przeuroczy wzorek. Takie różowe kwiatki jak w moim ogródku. Wiem, ze robisz sporo zakładek, ale każda jest piękna i każda inna. Wypada tylko pochylić się nad Twoim talentem XXX. Jesteś niezwykła. Pozdrawiam ciepluteńko i ślę uściski.
OdpowiedzUsuńSuper zakładka, taka typowo lodowa. Zadanie zaliczone, co szefowa już potwierdziła, a lody takie w wafelku to pamiętam, oj pamiętam, to były czasy.
OdpowiedzUsuńO tak! kto nie lubi lodów?? chociaz widzę wyżej, że Hania nie przepada:) Zakładka świetna!! Piękne te kwiatuszki!!! moje dzieci też nabieram koperkiem alba pietruszką:))
OdpowiedzUsuńPrześliczna ta zakładka! Hafcik jest cudny! Pozdrawiam gorąco:)
OdpowiedzUsuńKoperek albo pietruszka - to u mnie :-)
OdpowiedzUsuńA ja pamiętam jeszcze lody Bambino. Mieliśmy również taką fajną lodziarnię z olbrzymim wyborem smaków, kupowałam po 5 lub 7 gałek i zjadałam błyskawicznie. Dzisiaj się dziwię jak mi się to mieściło... obecnie zdarza mi się mieć fazę na Magnum ;-)
Zakładka jak zwykle wyhaftowana po mistrzowsku, piękne kolory i wzór.
Pozdrawiam cieplutko.
Malinka z czekoladą w śmietanie same pyszności serwujesz Aniu. Śliczny wzorek :)
OdpowiedzUsuńAniu, zakładeczka cudna, wzór jest prześliczny. Cóż mogę dodać, mistrzostwo. Poza tym uwielbiam te Twoje drobiazgi na rozluźnienie mięśni twarzy :) u mnie zawsze działąją :))) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękna zakładka. jak cukiereczek! Śliczne te kwiatuszki, aż chce się czytać książkę i używać tej zakładki:) Zawsze mówię, że piekne są Twoje hafciki!
OdpowiedzUsuńPamietam te lody pomiedzy wafelkami :)
OdpowiedzUsuńŚliczna zakładka - i nie do wiary, że z lodów może taki ladny kwiatek wyjść :))
Pozdrawiam
Bardzo ładna zakładka :)
OdpowiedzUsuńNo wcale się nie dziwię,że znikają :)
OdpowiedzUsuńSą cudne,więc rozchodzą się jak świeże bułeczki :)
A za każdym razem jak patrzę na Twoje krzyżyki to znów chce mi się wyszywać :)
Tylko kurna muszę wszystko od nowa kupować...cały ekwipunek,bo gdy zakończyłam swój niedobry etap w życiu,to porzuciłam wszystko...wraz z tamborkami,ekstra kompletami mulin,materiałów ...Aż płakać się chce ;(
Ale może kiedyś się zbiorę i natchnie mnie :)
Twoje zakładeczka CUDNA !!!
Buziaki :*
Pięknie ją wykończyłaś. Ja wciąż szukam swojego stylu. Pozdrawiam Cię serdecznie :)
OdpowiedzUsuńŚliczna zakładka, fajny patent z filcowymi pleckami. Gdzie kupujesz kanwę z takim wykończeniem po bokach?
OdpowiedzUsuńbardzo precyzyjna robota - piękna!
OdpowiedzUsuńCudna zakładka, zakochałam się! Oj chciałoby się taką.. hehe :) Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńŚwietna...
OdpowiedzUsuńBardzo elegancka, efektowna i przepiękna zakładka, dzyndzelki dodają jeszcze uroku.
OdpowiedzUsuńPodziwiać Twoje zakładki Aniu, mogę bez końca :)
OdpowiedzUsuńBuziaki
Jak to nie ma waniliowych!?
OdpowiedzUsuńNie zaliczam ;-P
Piękna zakładeczka;) Nie dziwię się,że Twoje zakładeczki znikają ;) Pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńPiękna zakładka. Bardzo wdzięczne kwiatuszki. :-)
OdpowiedzUsuńOjeju śliczna zakładeczka :)
OdpowiedzUsuńCo do dzieciństwa - jak mój syn miał jakie 3 latka to jego siostry uszyły mu małego misia po choinkę. Mały skwapliwie zaczął rozwijać kolorowy papier z pudełka i jak już się z tym uporał, nie zaglądając do środka mówi ze smutną miną: A ja dostałem herbatę :-(
OdpowiedzUsuńBardzo ładna zakładka :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNiezła gratka dla moli książkowych. W sam raz na chłodne jesienne wieczory z książką
OdpowiedzUsuńBaaaardzo mi się podoba zakładka, cudowny hafcik :)
OdpowiedzUsuń