Witam Was
Na początku chciałam Was przeprosić za małe opóźnienie w podsumowaniu Waszego grudniowego kartkowania. Cały czas uzupełniam jeszcze komentarze u Was i pobieram zdjęcia. Obiecuję, że do końca tygodnia się z tym uporam :-)
A dziś zapraszam Was na podsumowanie moich poczynań czytelniczych w 2018 roku.
Brałam udział w wyzywaniu czytelniczym u Ani Jacewicz
Biorąc pod uwagę fakt, że jeszcze dwa lata temu sporadycznie czytałam książki jestem bardzo dumna ze swojego wyniku. W 2018 roku przeczytałam 51 książek na łączną liczbę 15.819 stron, co dało ok 43 strony dziennie. Jak ktoś jest ciekawy krótkich opisów od wydawców książek zapraszam TUTAJ.
W grudniu, pomimo kompletnego braku czasu i sypiania max 5 godzin na dobę udało mi się przeczytać 3 książki - 958 stron.
Ten wynik nie byłby taki dobry, gdyby nie dwie najnowsze książki : Magdaleny Kordel i Katarzyny Michalak. Obie z gatunku takich, które czyta się na "jednym oddechu".
A cały rok 2018 przedstawia się następująco.
Na czele Katarzyna Michalak z ilością 31 książek. Powiem tak, jest to autorka której książki kupię w ciemno, cokolwiek by napisała. Na ten moment jestem na bieżąco z jej twórczością i z wielką niecierpliwością czekam na kolejną jej książkę, która ukarze się już 30 stycznia 2019 - źródło
Na miejscu drugim Krystyna Mirek z ilością 8 książek. Również świetnie się czyta i myślę że w roku 2019 skupię się na jej książkach, bo tu mi sporo brakuje.
Kolejne książki :
Magdalena Kordel z ilością 3 książek. Są to trzy ostatnie jej książki, pozostałe przeczytałam w 2017 roku. To druga moja ulubiona autorka, której przeczytałam wszystkie książki jakie napisała i kupię w ciemno każdą następną jaką napisze.
Agnieszka Krawczyk z ilością 3 książek, na pewno jeszcze sięgnę po inne pozycje tej autorki.
Olga Rudnicka z ilością 2 książek. Tą autorkę odkryłam niedawno, pisze kryminały na wesoło. Styl nieco podobny do Joanny Chmielewskiej. Po jej książki też sięgnę jeszcze nie raz.
Liliana Fabisińska z ilością 2 książek. Również mogę polecić, obie obyczajowe poruszające problemy zdrowotne. Też na pewno jeszcze sięgnę po tą autorkę.
I po 1 książce
Paulina Świst - Komisarz to kontynuacja Prokuratora od którego tak naprawdę zaczął się mój powrót do czytania książek. Fajnie napisany z wartką akcją kryminał - sensacja
I ostatnia pozycja autorstwa Marcin Wójcik - coś na kształt Kleru, ciężko się czytało, raczej nie polecam.
W 2019 roku będę nadal prowadzi sobie ewidencję tego co czytam, bez względu na to czy będzie jakaś zabawa z czytelnictwem związana czy też nie.
I na temat czytelnictwa 2018 to już wszystko.
Jak by ktoś przeoczył nową zabawę kartkową to zapraszam TUTAJ .
I na dziś już wszystko, wypatrujcie podsumowania grudniowego kartkowania.
Gratulacje ANIU takiego fajnego czytelniczego wyniku! Pomyślności w łowieniu fajnych pozycji książkowych w tym roku !
OdpowiedzUsuńSuper wynik. Gratuluję
OdpowiedzUsuńAniu, każde Twoje podsumowanie jest perfekcyjne. Czytelnictwo na szóstkę z plusem. Pięknie wyeksponowałaś przeczytane książki, to podpowiedź dla mnie po co sięgnąć w tym roku w miarę wolnego czasu.
OdpowiedzUsuńNowa Twoja zabawa zapowiada się bardzo ciekawie, oczywiście przystępuję do niej. Kartek nigdy dość.I weny trzeba pilnować cały czas.
Gratuluję udziału w DT DIY. Dasz rade, wierze w Ciebie i czekam na Twoje inspiracje. Pozdrawiam ciepło.
Idzie zima. U nas szaro, buro, pada mokry śnieg ale zaraz topi się.
Ha ha super koteczki :) Aniu piekne podsumowanie i dużo ilośc przeczytanych książek, gratuluje i oby w tym roku też się znalazł czas na czytanie :)
OdpowiedzUsuńAniu, świetny wynik czytelniczy. Ja sobie też od kilku lat prowadzę w notesie ewidencję przeczytanych książek, ot tak sama dla siebie.
OdpowiedzUsuńUściski.
Świetny wynik czytelnictwa! Też uwielbiam czytać, i z chęcią przeczytam te, które tutaj pokazałaś. AKurat kończę jedną serię książek, to ta będzie jak znalazł :)
OdpowiedzUsuńWow, bardzo pięknie, super się spisałaś. Ja jakoś nigdy nie zdecydowałam się na zliczenie ile czytam, ale często jest to literatura fachowa, a to by mi się nie liczyło - chyba. Brawo Ty, tak trzymaj :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się taka forma zestawienia ze zdjęciami książek. Ja mam samą listę.Chyba ściągnę pomysł od ciebie;)Książki Magdaleny Kordel znam, ale Olgi Rudnickiej nie,trzeba nadrobić ;)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w tym Nowym Roku i wielu nowych ciekawych tytułów do czytania życzę :)
Źle mi się zaczął rok:( Nie mogłam zapłacić kartą, bo okazało się że ważna tylko do ubiegłego roku, teraz napisałam komentarz który mi zginął...wrrrrr. Mam nadzieję że nie jest to zapowiedź pechowego roku:(
OdpowiedzUsuńBrawo Anulka! Taki wynik to naprawdę COŚ!
Fabisińską i Świst zapisałam, bo tylko ich jeszcze nie znam. Teraz czytam "Leśną Polanę" K. Michalak i też mnie bardzo wciąga, niestety nocki nie mogę zarwać i znów jestem zła że do emerytury jeszcze tyle czasu:(
Buziaczki Anulka:)
Imponujący dorobek czytelniczy, Aniu!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco:)
Gratulacje ! Od kiedy mam okulary do czytania, to jakby trochę (czytaj duuużo) mniej czytam - haha :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że obie lubimy książki o tematyce lekkiej i przyjemnej :).
OdpowiedzUsuńJestem pełna podziwu jak wspierasz naszych polskich pisarzy :).
E tam. Nie wiem kiedy Ty jeszcze masz czas na tyle czytania. Zadziwiasz mnie Anulka. Musisz mi zrobić rozpiskę co i jak robić by tyle zrobić. Buziaczki.
OdpowiedzUsuńFaktycznie idzie zima?! U nas jakos cisza w tym aspekcie :) Aniu dzieki za te polecenia bo ja z nich bardzo korzystam :) i gratuluje tylu książek na koncie !!!
OdpowiedzUsuńSciskam ciepło !
Aniu po pierwsze bo jestem w tyle wszystkiego dobrego na Nowy Rok:-)
OdpowiedzUsuńMirek i Michalakową czyta się łatwo i przyjemnie, część z nich jest mi znana. Mam nadzieję że w tym roku nadgonię pozostałe luki bo ostatni rok nie należał do czytelniczego a szkoda bo kocham książki ale zawsze czasu mało było na nie. Piękną kolekcję książek pochłonęłaś-gratuluję. Pozdrawiam serdecznie:-)
Brawo!! Brawo!!! Brawo!!! Ja tam nie mogę się pochwalić taką ilością przeczytanych książek, ale każdego miesiąca czytam, tylko 3 ksiąki zaliczyłam w grudniu. Może w tym roku będzie lepiej, jak mi odpuści ta pasja do frywolitki. Ciebie podziwiam, i zycze ci byś trochę więcej spała, bo zdrowie najważniejsze, a sen to zdrowie. No jak nie codziennie po godzinie więcej snu to może co drugi dzień. Pozdrawiam u ściskam cie ty pracowita pszczółko!!!
OdpowiedzUsuńJej, ależ wynik. I większość autorkę tutaj przez Ciebie polecanych też lubię :)
OdpowiedzUsuńŚwietna forma podsumowania,może zastosuję taką u siebie.
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci wszystkiego dobrego w Nowym Roku i przeczytania jeszcze większej ilości książek.Pozdrawiam
Wspaniały wynik Aniu, gratuluję.:)
OdpowiedzUsuńWspaniały wynik :)
OdpowiedzUsuńCo do książek pani Michalak - ktoś kiedyś mówił mi, że są "średnie", już nie pamiętam kiedy i kto; w każdym razie opinia na tyle została mi w głowie, że jeszcze nie sięgnęłam po te powieści... natomiast po Twoich recenzjach mam szczerą ochotę jednak spróbować :) :) :)
Piękny wynik. Uwielbiam książki Katarzyny Michalak.
OdpowiedzUsuńImponujący wynik czytelniczy - gratuluję :-) Gdy czytasz jedną autorkę, nie masz czasem przesytu i wrażenia, że czytasz ciągle jedno i to samo?
OdpowiedzUsuń