Witam Was
Dziś zapraszam Was serdecznie na trzecią odsłonę
Swoje postępy z tym haftem podlinkowały wszystkie biorące udział w zabawie dziewczyny, a nawet więcej , bo do wspólnego wyszywania dołączyła Monika i Ola
Całkiem nieźle nam idzie, widać już spore postępy w hafcie. Dziś będą po dwa zdjęcia, żeby zobaczyć postępy.
Na początek posta skończone zegary:
Jako pierwsza Ela - ukończony 28.XII. 2018
I pozostałe zegary
Całkiem nieźle nam idzie, widać już spore postępy w hafcie. Dziś będą po dwa zdjęcia, żeby zobaczyć postępy.
Na początek posta skończone zegary:
Jako pierwsza Ela - ukończony 28.XII. 2018
I pozostałe zegary
Dobrze Wam idzie to haftowanie. Dziś moją uwagę przyciągną haft Cytruliny, ten inny kolor kwiatków od razu mi się rzucił w oczy i bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńPięknie! Niby ten sam wzór, a każdy zegar wydaje się inny.:)
OdpowiedzUsuńSuper postępy.:) Niby haftujecie to samo, ale kolor muliny dużo zienia. Bardzo ciekawie wygląda ta różnorodność. Kibicuję Wam i trzymam kciuki za wytrwałość.
OdpowiedzUsuńWszystkie zegary będą piękne. Wspólna praca łączy i mobilizuje. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńIdzie Wam rewelacyjnie! A ten skończony jest rzeczywiście sliczny !!!
OdpowiedzUsuńpiękne zegary, tez mam ochotę na taki zegar, ale chyba braknie mi czasu
OdpowiedzUsuńdobrze wam idzie tez tak czuję ,że za chwilkę jeszcze ktosik skończy:)
OdpowiedzUsuńFaktycznie niby ten sam wzór, a każdy odrobinkę inny. Świetne zestawienie wszystkich poistępów. Dziewczyny do dzieła. Będzie fajna kolekcja zegarów. Buziaki dla hafciarek.
OdpowiedzUsuńOj ślicznie się zapowiadają. A jeden już nawet w całości. Cudo.
OdpowiedzUsuńSpróbuję się zmobilizować i trochę nadgonić, ale nie obiecuję, przynajmniej będziesz miała o czym pisać do maja:-) Buziaki Aniu:-)
OdpowiedzUsuńPięknie Wam idzie :-)
OdpowiedzUsuńŚwietnie Wam idzie :) Powodzenia, oby wszystkie haftujące szczęśliwie dobrnęły do końca!
OdpowiedzUsuńPiękne postepy wszystkie dziewczynki poczyniły. Ja, no cóż, wszystkie moje plany co drugiego zegara stanęły pod znakiem zapytania przez najbliższy wyjazd. Ale... cuda sie zdarzają, więc może do końca jeszcze zdążę. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWspaniale dajecie radę! Brawo dla Was!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepluteńko:)
Piękny ten wzór, Aniu.
OdpowiedzUsuńSerdeczności.
Widać postępy w Waszych pracach :) Podoba mi się ten wzór :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńWszystkie prace śliczne ,podziwiam cierpliwość.
OdpowiedzUsuńPięknie nam idzie :-) Jestem sama zaskoczona, że tak dobrze. Zauważyłam, że to haftowanie bardzo odstresowuje i to mi się podoba. Mam plan zrobić w tym miesiącu większość, bez pajęczyny. Zobaczymy czy się uda. Wszystkie zegary cudo :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńWidzę, ze niedługo nasze zegary czas odmierzać zaczną. Pięknie.
OdpowiedzUsuńWspaniałe zegarowe postępy :) :)
OdpowiedzUsuńZegary wszystkie będą piękne
OdpowiedzUsuńWow. Ależ frekwencja zegarowa. Powodzenia w dalszej pracy :)
OdpowiedzUsuńDocelowo wszystkie będą równie piękne.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Super. Bardzo się cieszę ze wspólnego haftowania.
OdpowiedzUsuńI dziękuję, Aniu.
Widać postępy, widać :-)
OdpowiedzUsuń