Witam Was
Wczoraj ukazał się mój drugi tutorial na blogu DIY.
Tym razem proponuję Wam zrobienie patchworkowego jaja.
Robi się go migiem ( w godzinkę dacie radę ) i nie wymaga wielkich nakładów finansowych. Materiały znajdziecie w ciucholandzie, albo w swojej szafie, na pewno macie tam coś w czym już nie chodzicie. Szukajcie materiałów, które są rozciągliwe będzie prościej naciągać na jajeczka, hehehe tylko bez głupich myśli proszę :-).
Wiele z Was już widziało mój kursik na blogu DIY TUTAJ więc tu tylko w skrócie.
Oprócz resztek materiałów potrzebujecie bazę - jajko styropianowe. Warto kupić te polskiej produkcji z twardego styropianu. Chińskie się nie nadają bo zrobicie takie dziury że niczym się ich nie da zamaskować. Do tego potrzebujecie jeszcze jakieś ozdobne sznurki, koronki czy zwykłą wstążeczkę. Na spód ozdobny guzik lub kwiatki pasmanteryjne.
Klej na gorąco lub magic, nożyczki,ostry nóż i jakieś tępe wąskie narzędzie, ja używam metalowego pilniczka do paznokci.
Jajko dzielimy na części, rysując długopisem. Ja podzieliłam na ćwiartki, ale można i na ósemki lub inne kształty. Po wyrysowanych liniach nacinamy nożem na głębokość ok. 5 mm
Do jednej ćwiartki przykładamy materiał, lekko po skosie żeby się fajnie naciągał. Za pomocą pilniczka wciskamy w nacięte rowki. Jak się robią zmarszczki wyciągamy i ponownie naciągamy. Następnie obcinamy zbędny materiał jak najbliżej rowka.
I wciskamy do końca aż nic nie będzie odstawać. Podobnie robimy z pozostałymi częściami.
Teraz pozostało zamaskować nasze nacięcia. W rowki wpuszczamy klej i zakrywamy ozdobną tasiemką, sznurkiem czy wstążeczką. Ja zaczynam od spodu jajka , najpierw jedną połówkę potem drugą. W miejscu gdzie zaczęłam przyklejam guzik lub kwiatka pasmanteryjnego. Na czubku wpinam szpilkę z ozdobną główką, tu całkowita dowolność, co kto lubi.
Do koszyczka i dekoracja gotowa.
Zachęcam do spróbowania, nawet dzieciaki sobie spokojnie poradzą. Jak ktoś ma ochotę pochwalić się swoimi jajeczkami na blogu DIY jest zainstalowana żabka.
Pozdrawiam Wszystkich serdecznie i dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze.
Do jednej ćwiartki przykładamy materiał, lekko po skosie żeby się fajnie naciągał. Za pomocą pilniczka wciskamy w nacięte rowki. Jak się robią zmarszczki wyciągamy i ponownie naciągamy. Następnie obcinamy zbędny materiał jak najbliżej rowka.
I wciskamy do końca aż nic nie będzie odstawać. Podobnie robimy z pozostałymi częściami.
Teraz pozostało zamaskować nasze nacięcia. W rowki wpuszczamy klej i zakrywamy ozdobną tasiemką, sznurkiem czy wstążeczką. Ja zaczynam od spodu jajka , najpierw jedną połówkę potem drugą. W miejscu gdzie zaczęłam przyklejam guzik lub kwiatka pasmanteryjnego. Na czubku wpinam szpilkę z ozdobną główką, tu całkowita dowolność, co kto lubi.
Do koszyczka i dekoracja gotowa.
Zachęcam do spróbowania, nawet dzieciaki sobie spokojnie poradzą. Jak ktoś ma ochotę pochwalić się swoimi jajeczkami na blogu DIY jest zainstalowana żabka.
Pozdrawiam Wszystkich serdecznie i dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze.
Znakomicie opracowany kurs Aniu i śliczne pisanki.:) Pozdrawiam serdecznie.:)
OdpowiedzUsuńJuż wiem dlaczego mi nie wyszło jak robiłam. Za bardzo starałam się prostować tkaninę i ta ni czorta nie chciała się ładnie układać.
OdpowiedzUsuńAniu, dziękuję za ciekawy kurs i wyjaśnienie :)
Super kurs. Wszystko jasno i czytelnie. A jaja wyglądają rewelacyjnie.
OdpowiedzUsuńPrześliczne jajeczka i bardzo pomocny kursik.
OdpowiedzUsuńNiemalże identycznie zrobiłam w zeszłym roku jajeczko z haftem na wymiankę. Jeśli zdążę, to w tym roku też przygotuję i pochwalę się na blogu DIY.
Rewelacja! Proste w wykonaniu, a jakie śliczne!:)
OdpowiedzUsuńtrzeba dobrać odpowiednio kolory i strukture materiału, a jajeczka będa piękne, jak u ciebie
OdpowiedzUsuńśliczne pisanki, na pewno spróbuje je wykonać
OdpowiedzUsuńOj szkolisz Ty nas Aniu szkolisz i do działania pięknie zachęcasz. Kursik bardzo przydatny, i chyba spróbuję. Dzięki. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńAniu wspaniały kurs .
OdpowiedzUsuńNie sądziłam że takim prostym sposobem można zrobić te cudeńka.
Pozdrawiam serdecznie i dziękuje Aniu😊
Aniu, faktycznie nie wydaje się to trudne. A jajeczka prezentują się pięknie.
OdpowiedzUsuńBuziaczki.
Wspaniała inspiracja Aniu :) Takie cudne kolorowe jajeczka będą piękną ozdobą :)
OdpowiedzUsuńcudne już pisałam na blogu że chyba poczynię takowe:)
OdpowiedzUsuńPiękne jajeczka zrobiłaś. Szybko i łatwo się je robi.
OdpowiedzUsuńKiedyś też je robiłam.Pozdrawiam :)
Świetny kursik! Piękne jajeczka zrobiłaś, a sposób ich wykonania prościutki :-)
OdpowiedzUsuńSuper :) może w końcu spróbuję ;)
OdpowiedzUsuńPodziwiałam je już Aniu na blogu Diy, super są te Twoje jajeczka :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie robiłam takich jajek i nie wiedziałam o tym "wciskaniu w rowki" - bardzo pomysłowe!
OdpowiedzUsuńŚwietny kursik Aniu. Buziaczki :)
Aniu świetnie opracowany kurs z dbałością o każdy szczegół :)) Pomysł na taką ozdobę jajka ze styropianu genialny!!! Bardzo mi się podoba!!! Uściski kochana!
OdpowiedzUsuńPiękne jajeczka !
OdpowiedzUsuńJaja jak malowane! Cudne! Pozdrawiam gorąco:)
OdpowiedzUsuńBardzo czytelny i swietnie przygotowany kursik Aniu!!! Dzieki 😘😘😘
OdpowiedzUsuńOpisałaś tak, ze prawie samo się robi - haha :) Dziękuję za kursik i podziwiam super jajca :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńJaja wyszły genialnie! Pozdrawiam serdecznie! :)
OdpowiedzUsuńMoja kochana, jajeczka są CUDNE, Dziękuję , że przypomniałaś mi ten sposób ozdabiania. Kiedys już takie robiłam z wnuczką. Czas zatem na powtórkę. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńcieplutko i miłego dnia życzę
Bardzo czytelny kurs :-)
OdpowiedzUsuńŚliczne są i wydaje się to całkiem łatwe ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie 😃
Bardzo przejrzysty, przystępny, a przede wszystkim prosty kurs :) efekt bardzo mi się podoba - jest schludnie i ładnie :) pisanek nie tworzę (ogólnie z Wielkanocą mam jak z Bożym Narodzeniem - bardzo sporadycznie, niewiele, musi mnie coś naprawdę ruszyć żebym sięgnęła po te tematy), natomiast wydaje mi się, że Toja metoda fajnie sprawdziłaby się także przy innych przedmiotach ze styropianu :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie zachęciłaś do stworzenia takich pisanek! Może w tym roku się zdecyduję, choć obiecuję sobie już to kolejny raz:))
OdpowiedzUsuńŚwietny kursik! Chciałabym kilka zrobić, ale kuszą sznurkowe i filcowane i sama nie wiem za które się wezmę;)
OdpowiedzUsuń