Witam Was
Nie wiem czy wiecie, że tak właściwie moja przygoda z rękodziełem zaczęła się pod koniec lat 70 - tych, kiedy to będąc w III klasie LO chwyciłam za druty. Dziergać uczyła mnie koleżanka z klasy na przerwach w szkole.
W tamtych czasach kiedy nie było niczego w sklepach taki wydziergany własnoręcznie sweter to było COŚ !
I tak w zasadzie to druty towarzyszyły mi długo. Przez całe studia i później kiedy byłam już mamą. Dzięki temu moje dzieci miały zawsze fajne sweterki, jak te poniżej :-)
Patrzę na te moje szkraby kochane i aż się łezka w oku kręci, że to dziś dorośli ludzie ... ech nie wiem kiedy te prawie 30 lat przeleciało :-(
Ostatni swój sweter zrobiłam chyba jakieś 10 lat temu i od tego czasu nie miałam drutów w ręce. Ale podobno tego się nie zapomina. A czemu o tym pisze ?? No i tu przechodzimy do sedna.
Od jakiegoś czasu na topie są szydełkowe chusty, sama wydziergałam ich już 4. Niestety bardzo mało jest wzorów na druty.
Nasza koleżanka Renia Walczak postanowiła to zmienić i zaprojektowała kilka wzorów na chusty robione drutami. Możecie je zobaczyć TUTAJ . A jak macie ochotę zakupić jakiś wzór wystarczy do Reni napisać reanja1@gmail.com
wyszła dość spora - długość ok 2 m, szerokość na środku ok 55 cm
włóczka - niezwykle mięciutka i delikatna Alize happy baby kolor 218,
zużyłam prawie dwa motki w sumie ok 180 g
zużyłam prawie dwa motki w sumie ok 180 g
robiłam drutami Nr 6
Generalnie większych problemów nie miałam z drutami po tych 10 latach przerwy.
Na tym zdjęciu poniżej kolor najbardziej zbliżony do rzeczywistości.
Na tym zdjęciu poniżej kolor najbardziej zbliżony do rzeczywistości.
A na zakończenie niespodzianka dla wytrwałych :-)
W związku z tym, że dziś mija dokładnie 6 lat od momentu powstania mojego bloga postanowiłam zorganizować małą "rozdawajkę niespodziankę" dla Was.
Będą to na pewno przydasie, będzie zakładka, znajdzie się też coś słodkiego.
Będą to na pewno przydasie, będzie zakładka, znajdzie się też coś słodkiego.
Nie będzie banerków, ani innego rozgłosu. Wystarczy w komentarzu napisać chęć przygarnięcia prezentu. Zapisy zbieram przez tydzień do 5 grudnia. W Mikołajki dowiecie się kto otrzyma niespodziankę.
A korzystając z okazji, chciałam podziękować Wszystkim, którzy ze mną byli i są przez te 6 lat. To dzięki Wam i Waszym komentarzom ten blog istnieje i się rozwija. A mnie się ciągle chce go prowadzić.
Pozdrawiam Was serdecznie.
Mogę sobie wyobrazić co czujesz patrząc na swoje małe dzieci...aprilis wyglądają świetnie w tych serwerach. Ten 1 wzór z kamizelka nawet pamiętam. Chusty żadnej nigdy nie zrobiłam ale marzy mi się i może kiedyś uda mi sie cos wyświetlać. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńAniu, chusta jest przepiękna - podziwiam cierpliwość! Ja potrafię robić na drutach, ale nie potrafię czytać "drutowych" schematów, więc nie zabieram się za takie prace. Oczywiście ustawiam się w kolejce po niespodziankę. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAniu kochana przede wszystkim najlepsze życzenia! Cieszę się, że jesteś i mogłam Ciebie w tym blogowym świecie poznać. Życzę Tobie kolejnych wspaniałych lat w blogowaniu i nadal wielu wspaniałych pomysłów ❤. Aniu bardzo fajnie czytało się o Twojej przygodzie z drutami, uwielbiam takie wspominki. Sweterki były cudne 😍. Dobrze, że wróciłaś do drutów bo przepięknie dziergasz. Chusta jest po prostu boska ❤. Druty to moje marzenie. Miłego dnia kochana! PS. Z przyjemnością zapisuję się na niespodziankę 😊.
OdpowiedzUsuńAniu jak zobaczyłam zdjęcia tych dzieci na początku , pomyślałam , czym znowu mnie zaskoczysz ,a tu druty w twoich rękach, chusta piękna , mam dwie , ale szydełkowe, /to takie nic/ twoja na bogato Zapiszę się z wielką przyjemnością na niespodziankę, no i prowadź bloga jeszcze długo , długo
OdpowiedzUsuńAle świetne sweterki mają Twoje Dzieciaki na tej fotce :)Ja z drutami miałam do czynienia kilkanaście lat temu, ale tych przez chwilę jak Babcia mnie uczyła. Zdecydowanie bardziej wolę szydełko.
OdpowiedzUsuńChusta wyszła rewelacyjnie, prześliczny wzór wybrałaś :)
Gratuluję 6 rocznicy w blogowym świecie i życzę Ci kolejnych twórczych i miło spędzonych w blogosferze lat :)
I ja chętnie na rozdawajkę się zapisuję :)
Pozdrawiam
Dzieciaczki urocze w swoich wełnianych uniformach. Chusta cudna, będzie miło się tą błękitna miękkością otulić. Gratuluję rocznicy i nieśmiało w kolejce staję, na szczęśliwy los licząc.Buziaki serdeczne.
OdpowiedzUsuńOjej Aniu,ale fajne zdjęcie Twoich "szkrabów"🤗 !!! Wiem,wiem też znam to uczucie,gdy małe pisklę wyrasta i wyfruwa z gniazda 😩😓 I tak jak dziś przychodzi fala refleksji,jak i kiedy to wszystko minęło ? Niebywałe,że czas tak przemknął,że niedawno same byłyśmy w LO,a dziś to samo mają za sobą Twoje dzieci i moja starsza córa...
OdpowiedzUsuńWracając do rzeczywistości,Aniu twój come back do drutów to była naprawdę mądra decyzja !!! Twoja chusta jest obłędna!!! Ale masz zdolne te łapki 😉 Mnie chwilowy zapał do szydełka minął ,chusty zaczęte,nieskończone leżą w komodzie,może kiedyś doczekają się finału ...Nic na to nie poradzę,że z papierami mi bardziej po drodze niż z włóczką,czy muliną,itp.
Mam nadzieję,że drutów nie odlożysz znów na 10 lat 🤔 Nie marnuj talentu,działaj,gdyż piękności jeszcze chcę podziwiać,jeszcze nie powstały,ale wiem,że będą cudne !!!
Buziaki Aniu,miłego dnia 😘
Kurcze,tak się rozgadałam i oczywiście zapomniałam!
UsuńNaturalnie,że zapisuję się na rozdawajkę 😎
Gratuluję urodzin blogowych 🎂 Aniu 😘
Anuś, jesteś wszechstronnie utalentowana, chusta prześliczna! Dawno temu też trochę działałam na drutach, w czasach licealnych zrobiłam kilka sweterków, a nawet komplecik (sweterek+sukienka), ale nie czuję się dobrze w tej technice, wolę szydełko.
OdpowiedzUsuńSześć lat to wspaniały staż. Gratuluję Aniu i życzę żeby zawsze chciało Ci się chcieć mobilizować nas do działania i pokazywać swoje piękne prace. Oczywiście zapisuję się na niespodziankę, bo je uwielbiam,
Buziaczki. Miłego dnia:)
Chusta jest prześliczna. To zdjęcie jest bardzo sentymentalne, nawet mi się łza zakręciła po mimo, że moje dzieci dopiero moja po 3 i 1,5 prawie. Oczywiście, że się zapisuje i już jestem ciekawa twoich kolejnych poczynań na drutach:).
OdpowiedzUsuńChusta prześliczna w pięknym błękitnym kolorze. Gratuluję sześcioletniego stażu i życzę kolejnych twórczych rocznic. Też nieśmiało się zapisuję na niespodziankę.
OdpowiedzUsuńOjej, te sweterki są przecudowne! Chustę też sama chętnie bym przygarnęła, jak i rozdawaną niespodziankę ;). Gratuluję wytrwałości w prowadzeniu bloga i życzę kolejnych wielu lat kreatywnego tworzenia :D!
OdpowiedzUsuńZgłębiam ostatnio tajniki drutowania i z zaciekawieniem przyglądam się wzorom na druty, mam duuużo do nauki, takiej chusty jeszcze nie umiałabym zrobić, dlatego podziwiam po dwakroć Twoją. Oczywiście gratuluję rocznicy i wielu kolejnych lat życzę, zapisuję się na niespodziankę :-)
OdpowiedzUsuńDzieciaczki w takich sweterkach 30 lat temu to ja tylko w kolorowych burdach ogladałam :) To Ty byłas prawdziwą ikoną mody na tamte czasy :) jak widac zostało Ci to we krwi :) gratuluje 6 blogowych latek, zycze kolejnych równie twórczych :) staję w ogonku po niespodziankę :)
OdpowiedzUsuńCudna chusta :) chyba się skuszę :):):) tylko muszę najpierw zrobić na szydełku ;)
OdpowiedzUsuńTeż miałam oryginalne swterki najpierw robione przez mamę, potem już sama ;)
Gratuluję Aniu 6 latek już możesz do szkoły iść ;)
Życzę Ci dużo wytrwałości i energii na kolejne lata i wielu, wielu cudnych pomysłów :)
STaję w ogonku, który na pewno będzie bardzo długi :)
Przesłodkie te sweterki.:) Fajne wspomnienia Aniu, dziękuję że podzieliłaś się nimi. Chusta przecudnej urody. Gratulacje z okazji rocznicy, życzę wiele weny twórczej oraz radości z blogowania. Niespodzianki bardzo lubię, więc z przyjemnością zapisuję się do długiej kolejki.
OdpowiedzUsuńJa też robiłam sweterki synowi na drutach, podobne do tych na zdjęciu Twoich dzieciaczków. Ale piękna chusta. Super, że na druty może i ja spróbuję, bo z szydełkiem jeszcze nie zdążyłam się zaprzyjaźnić. 6 lat to pięknie, jeszcze wielu wielu twórczych latek życzę Aniu. Staje grzecznie w kolejce :) Pozdrowionka
OdpowiedzUsuńPiękna chusta:)Ja też wydziergałam dla moich chłopaków kilka sweterków z wrabianymi wzorkami, ale kiedy to było.....:) Wszystkiego najlepszego z okazji 6latek w blogowym świecie:) Z przyjemnością ustawiam się w kolejce :)
OdpowiedzUsuńAniu śliczne Twoje ,,szkraby". Też dużo dziergałam dla swych synów od rękawiczek
OdpowiedzUsuńdo sweterków.Szal w Twoim wykonaniu przepiękny. Gratuluję 6 latek i życzę jeszcze
wiele lat blogowania i weny twórczej.Chętnie ustawiam się w kolejce:) Pozdrawiam
wspaniała chusta ,dostałam podobną od Jadzi cieplutko otula:)
OdpowiedzUsuńlatek owocnych w dalszym ciągu nie mijającej weny,wspaniałych postów ,twórczych dni:)
może mi się uda cos zgarnąć po cichutku:)pozdarwiam serdecznie:)
Chusta bardzo wytworna.Fotka z dzieciakami wymiata, jak to miło po latach spojrzec na taką fotkę i powspominać? czapkę zrobiłam z tego, sweterek ze sprutego szala itp.
OdpowiedzUsuńChętnie stanę w kolejce.Wszystkiego dobrego o kolejnych kreatywnych lat w blogowaniu.
Spośród wszystkich rękodzielnych aktywności druty zajmują pierwsze miejsce na mojej liście przebojów:) Dlatego wszelkie dziergane formy zawsze wzbudzają moje wielkie zainteresowanie. Z wielką przyjemnością oglądam i podziwiam wydzierganą przez Ciebie Aniu chustę. Piękny ażur połączony z gładkim ściegiem dał cudny efekt. Śliczny błękit i miękkość włóczki od razu wpadają w oko:) Renia stworzyła przepiękny projekt!
OdpowiedzUsuńDziecinne sweterki są urocze i szkoda, że obecnie nie są w modzie.
Gratulują tak wspanialej rocznicy i życzę powodzenia na następne lata:)
Śliczny wzór i wykonanie :-) Jest zatem szansa, że ja po latach wrócę do drutów ;-)
OdpowiedzUsuńŻyczę kolejnych wielu lat blogowania Aniu, podziwiam Twoje różnorodne talenty i czekam na kolejne piękne prace :-) Na niespodziankę rozdawajkę się zapisuję :-)
Sweterki cudowne. Gratuluję rocznicy blogowania. Zgłaszam się do zabawy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAniu, te sweterki są rewelacyjne i choć sama dziergałam ich wiele, to nie takie, aż żałuję;) mnie zaskoczyła euforia związana z entrelakami, które teraz wszystkich zachwycają, ja pierwsze dziergałam właśnie dla moich dziewczyn, może dlatego teraz nie mogę sie za taką chustę wziąć:) Jak juz pisałam, jak na kogoś z tak długim stażem masz przepiękny i czysty splot, a chusta wyszła Ci perfekcyjnie:)
OdpowiedzUsuńGratuluję 6 latek i życzę kolejnych w naszym gronie:)
buziaki przesyłam i oczywiście ustawiam sie w kolejce , a co;)
No kochana- rób chusty koniecznie- ideał!!!! wstyd by mi było się zapisać na prezencik, bo od Ciebie to ja już dostałam takie cuda!!! Buziaki
OdpowiedzUsuńHistoria podobna do mojej:) Druty, szydełko to był chleb powszedni a dzięki takim umiejętnościom dzieci miały fajne ciuszki. Moje dzieciaki do dziś wspominają sweterki ze smerfami:) Śliczna jest ta chusta Aniu, nic a nic nie zapomniałaś!
OdpowiedzUsuńSerdecznie Ci gratuluję rocznicy. Twój blog pięknie się rozwinął przez te lata a aktywność wciąż jest wspaniała. Życzę Ci wielu kolejnych lat blogowania i radości z jego prowadzenia.
Lubię niespodzianki więc z przyjemnością się ustawiam w tej długiej już kolejce.
Przesyłam uściski.
Piękna chusta. Brawo Ty, brawo Renia.
OdpowiedzUsuńJak dla mnie to chusty robione na drutach są takie bardziej wyjściowe, a szydełkiem domowe ;)))
pozdrawiam Aniu
Oczywiście prezent od Ciebie, dlaczego nie, chciałabym.
UsuńJa kiedyś też robiłam swetry na drutach:) Ze 30 lat temu:))) Potem już nie, chociaż leżą w pudełku do dziś, kilka kompletów:) Chustę na drutach widzę po raz pierwszy i bardzo fajnie się prezentuje. Ładnie ją Aniu wykonałaś.
OdpowiedzUsuń6 lat blogowania - gratuluję! I cieszę się Aniu bardzo, że mogłam Ciebie poznać. Życzę kolejnych wspaniałych chwil z blogiem, rękodziełem, blogowymi znajomościami.
Oczywiście, na prezenty łasa jak dziecko, staję w kolejce:)))
Uściski
Aniu jak ślicznie, piękna jest ta chusta i piękny kolor. Zazdroszczę umiejętności robienia na drutach, j niestety tego nie potrafię więc tylko podziwiam u innych. Ale sama w dzieciństwie chodziłam w pięknie wydzierganych sweterkach, bo Babcia mi je zawsze robiła. Miała mnie nauczyć robić na drutach, ale zbyt wcześnie zmarła i już nie zdążyła :( Urocze są te Twoje szkraby, fajne zdjęcie.
OdpowiedzUsuńKochana gratuluję Ci tych 6 lat, fajnie że jesteś tutaj z nami i bądź jak najdłużej żebyśmy mogły często podziwiać Twoje prace :) Z miłą chęcią też się zapisuję na Twoje rozdanie.
W latach 80-tych również dziergałam na drutach różne rzeczy dla mojej córki - sweterki, spódniczki, sukienki, czapki, szaliki. Włoczek w sklepach nie było więc prułam jedne swetry i przerabiałam. Potem miałam długą przerwę w dzierganiu, ale z przyjemnością wróciłam do niego gdy trafiłam w sieci na różne wzory chust - kilkanaście ich zrobiłam, ale sama nie mam żadnej :) Twoja chusta jest śliczna.
OdpowiedzUsuńGratuluję Ci Aniu jubileuszu w blogowaniu i życzę wielu jeszcze owocnych lat w blogosferze.
Bardzo lubię niespodzianki więc grzecznie ustawiam się w tej długaśnej kolejce :)
Drutów raczej nie lubię, za to na maszynie dziewiarskiej masę swetrów zrobiłam (trzeba było piątkę dzieciaków i siebie ubrać :) Od drutów szydełko wolę :) Podobne wzory na sweterki jakie Twoje Dzieci mają gdzieś tam mam (kiedyś namiętnie gazetki wszelakie ze sweterkami kupowałam, teraz leżą bo od dawna nie dziergam).
OdpowiedzUsuńChusta piękna, podoba mi się kolor. Na drutach czapkę mogę zrobić ale chusta to za duży projekt. Podziwiam Dziewczyny, które na drutach takie duże chusty robią :)
Sześć lat blogowania to szmat czasu ... gratuluję i kolejnych twórczych lat życzę :)
Pozdrawiam ...
Anusiu no prosze za chwile pierwszoklasistka bedziesz hihi. Gratuluje pięknych lat na blogu. Ciesze sie ze trafiłam do Ciebie i moge podziwiać wspaniałe prace.
OdpowiedzUsuńChusta jest przepiękna, bardzo podoba mi sie kolorek. Miło w chłody taka się otulić z kubkiem kakao lub kawy.
Dzieciaczki w sweterkach wyglądaja cudnie. Ja nie miałam nigdy takich własnorecznie robionych bo moja mama nie umie i ja tez nie.
Oczywiście chętnie na rozdawajke sie zapisze. Pozdrawiam serdecznie;-)
Uwielbiam takie i informacje o kolejnych rocznicach !!! Aniu- moje gratulacje! Kolejnych pięknych i tworczych lat zycze Kochana no a sweterki robilas niesamowite!!! Szacun Kobieto !!! Chusta oczywiscie cudo ale swetry Twooch dzieci wiodą prym :):):)
OdpowiedzUsuńU mnie lepiej, ja już w podstawówce drutami machać zaczęłam! I rzeczywiście jedynym powodem był powszechny pustostan ówczesnych sklepów. Za to włóczki były dostępne i to zdolniejszy mógł sobie czy dzieciom wyczarować takie cuda, że wszyscy mogli tylko zazdrościc.
OdpowiedzUsuńA takie chusty były modne dokładnie w tym czasie jak byłam w podstawówce. Niestety wtedy się tego nie nauczyłam. Może to jest jakiś znak 😏
6 latki gratuluję!
To my już tyle czasu się znamy? 😀
Pięknie!
A w rozdawajce ustąpię pola.
Ja już się cieszę wytworami twoich zdolnych rączek , więc dam szansę innym 😀
Piękna chusta, ale sweterki Twoich dzieci po prostu wymiatają :)
OdpowiedzUsuńSerdeczne życzenia urodzinowe, nawet nie wiedziałam, że już tak długo się znamy :)
Skromnie stanę w kolejce do rozdawajki :)
Pozdrawiam cieplutko :)
Superowska chusta Aniu;)Ja też w tym samym czasie co Ty robiłam sweterki dzieciom;)Do dnia dzisiejszego je mam, bo czuję sentyment do nich;) Bardzo zdolna jesteś Anulko;) Chyba żadna z technik nie jest Ci już obca. I oczywiście podziwiam Twoją cierpliwość, której ja już niestety nie mam... Pozdrawiam Cię Anulko gorąco i przesyłam buziaki;)Miłego weekendu;)
OdpowiedzUsuńAniu, chusta z pięknym wzorem i w moim ulubionym kolorze. Gratuluję tak długiego stażu w blogowaniu. Życzę abyś jeszcze dłuuuuugo miała zapał do blogowania i była taką dobrą i twórczą duszyczką dla nas. Bardzo jestem ciekawa zawartości tego pudełka.
OdpowiedzUsuńPodobnie Jak Ty zaczynałam drutowanie. I też wszystko było własnoręcznie zrobione. Cała rodzina chodziła w "moich" swetrach a koleżanki ze studiów w szalikach i czapkach.Pozdrawiam.
I moja historia z drutami podobna. Moje dzieci też nosiły sweterki z wrabianymi wzorami i wszyscy je podziwiali. Potem druty poszły w lekką niepamięć. Teraz czasami po nie sięgnę by coś lalkom dla wnusi udziergać.
OdpowiedzUsuńPodziwiam Aniu, Twoją chustę, jest przepiękna!!! Warto było odświeżyć pamięć o drutach.
Gratuluję Ci wspaniałej twórczości i aktywności blogowej! Masz głowę pełną pomysłów.
Dlatego z radością wezmę udział w Twojej rozdawajce.
Uściski zostawiam:))
Aniu potrafisz zaskoczyć o drutach nie mam pojęcia jakoś mi z nimi nie po drodze cudowna chusta.
OdpowiedzUsuńA sweterki słodziutkie.
Gratuluję Aniu, że to już taka piękna rocznica i dziękuję za wszystkie inspiracje i zabawy życzę aby nigdy nie brakowało Ci twórczych pomysłów, a Twoja doba była z gumy żebyś mogła je wszystkie zrealizować.
Uwielbiam niespodzanki dlatego chętnie wezmę udział w Twojej rozdawajce.
Pozdrawiam serdecznie Aniu 😊
Pięknie od początku do końca, ale najbardziej wzruszające jest zdjęcie Dzieci. Cudne, urocze Robaczki, tylko ten czas tak szybko leci :-) Chusta wyszła pięknie, oczka równe, wszystko super, więc nic, a nic nie zapomniałaś :-)
OdpowiedzUsuńGratuluję pięknej rocznicy. Cieszę się, że te kilka lat temu zdecydowałaś się bloga założyć, bo dzięki temu się znamy i to jest moja największa radość. Aniu, samych dobrych lat w blogowaniu, pomysłach, ich wykonaniu i w ogóle Ci życzę. W kolejce się nie ustawiam, bo już i tak czuję się mocno przez Ciebie obdarowana :-)
Pozdrawiam serdecznie :-)
Piękna chusta, śliczny wzór i kolor :)
OdpowiedzUsuńJest pelno wzorow na chusty, spojrz na pinterest czy raverly. Twoja chusta bardzo piekna.-)
OdpowiedzUsuńFantastyczny debiut:) Wygląda niezwykle przytulnie:)
OdpowiedzUsuńAniu jak tak patrzę na zdjęcie twoich dzieciaczków,to przypomina mi się mój pierwszy sweterek z wrabianym wzorek 😊 matko kochana co ja się nakombinowałam, wzór rozrysowałam sobie na papierze kancelaryjnym,nie było drukarek 😉
OdpowiedzUsuńChusta wzorem od Reni jest fantastyczna, nie wiedziałam że taka duża wyjdzie, może to zależy od włóczki :)
Oczywiście gratuluję Ci tych blogowych latek i życzę dalszych, pełnych weny i nowych pomysłów :)
Ustawiam się grzecznie w tej długiej kolejce, może szczególnie się uśmiechnie 🙂
Pozdrawiam cieplutko.
Z rozkoszą patrzę na twoje małe szkraby.oj to były takie czasy kiedy trzeba było dwoi się i troić było w coś ten dzieci ubrać. ten kto potrafił dziergać był szczęśliwej. a nasze pociechy wyglafały wyjątkowo.Aniu chusta wyszła prześlicznie. Podziwiam, podziwiam i podziwiam.Ty to masz talent . . pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńAniu, fantastyczna jest ta chusta, jak ja podziwiam osoby, które są w stanie takie rzeczy stworzyć. Urocze sweterki miały Twoje maluszki, oj tak - czas zdecydowanie za szybko pędzi.
OdpowiedzUsuńKochana, gratuluję blogowej rocznicy i na końcu kolejki nieśmiało się ustawiam po prezencik:)
Chusta piękna, zdjęcie dzieci świetne! Gratuluję Aniu pięknej blogowej rocznicy i życzę wielu pomysłów na przyszłość!
OdpowiedzUsuńTeż mi się marzy chusta, tylko że do jej zrobienia potrzebuję dużej obręczy w kształcie ósemki. Twoja, robiona na drutach, jest świetna :-)
OdpowiedzUsuń