Witajcie Kochani.
Święta 2013 przechodzą już do historii.
Niestety moja waga nie :-( Wysiłki 2 miesięcy szlag trafił u mnie 1,5 kg do przodu. Ale jak tu się oprzeć jak tyle dobroci na stole.
Jako wspomnienie przedstawiam Wam moją tegoroczną choinkę wraz z zawartością "fabryki Świętego Mikołaja" jak mawiają moje dzieci.
U nas
zawsze tak dużo paczuszek bo mamy zwyczaj każdy drobiazg pakować osobno.
W efekcie tegoroczne prezenty rozdawaliśmy
ponad 2 godziny, emocje sięgały zenitu, ale zabawa była wyśmienita - rozdajemy po jednym prezencie i dopiero po rozpakowaniu dostaje prezent kolejna osoba. Niestety metoda sie nie sprawdza przy małych dzieciach.
Udało
mi się również przygotować niespodzianki na moje pierwsze candy. Tych co się jeszcze nie zapisali zapraszam tutaj
Zapisy trwają do 28.12.2013 do godz. 24:00
Losowanie w niedzielę 29.12.2013.
Wszystkim życzę powodzenia w losowaniu .
Śliczna choinka :) Podobną metodę z otwieraniem prezentów próbowałam zastosować w tym roku, wychodziło różnie, ale było fajnie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńU mnie prezentów prawie nie było. Jeszcze mam problemy z chodzeniem i nie mogłam zrobić zakupów (by przez internet, za późno pomyślałam) więc byla umowa, prezentów nie ma!
OdpowiedzUsuńTroje bardzo dorosłych osób, więc nikt nie płakał ;-)
Ale ślicznie przystrojona choinka ;) A tą metodę z rozdawaniem prezentów muszę przetestować za rok ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko