Witam Was
No i znowu nie dotrzymałam słowa :-( Miało już nie być bożonarodzeniowych ozdób ale .......
wczoraj sobie uświadomiłam , że nie mam żadnych drobnych upominków dla moich znajomych.
Zajrzałam do moich pudeł z różnościami i znalazłam jeszcze dwa małe stożki i kilka bombek ze styropianu. Usiadłam wczoraj i dzisiaj przed TV na moim ulubionym serialu i powstały dwie kolejne choinki i jedna bombka. Tym razem wybrałam inna matodę upinania wstążek. Przyznam, że po raz pierwszy robiłam takie choinki i musze przyznać, że robi sie je zdecydowanie szybciej niż tradycyjne karczochy, a efekt całkiem niezły moi zdaniem. A oto i one
Obiecuję, że więcej choinek, bombek i innych ozdób bożonarodzeniowych już w tym roku nie będzie. Zabieram sie za przygotowanie niespodzianek na moje pierwsze candy. Tych którzy się jeszcze nie zapisali serdecznie zapraszam Tutaj
Ale piękne choineczki, jeszcze nie spotkałam się z taką formą ;) Będą bardzo fajnie wyglądały jako ozdoba stołu ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ty to masz samozaparcie tyle tych ozdób narobiłaś...
OdpowiedzUsuń