Witam
Tym razem miałam konkretne zamówienie na koszyczek do chleba. Miał pasować do zastawy stołowej w kolorach biało - czarnym. Jak się do niego zabierałam nie miałam przekonania do takiej kolorystyki. Ale przyznam efekt końcowy mnie bardzo mile zaskoczył. Plotłam ten koszyk z założeniem że będzie służył nie tylko do chleba. Uszyłam lniany wkład , wsadzany do koszyka. Wkład ma wciągniętą gumkę więc nie zjeżdża z kosza . Jak się go zdejmie koszyk może być na przykład na owoce. Przyznam , że jest on niejako moim małym sukcesem bo po raz pierwszy został wypleciony bez bazy i bez drutów w osnowie. Może jest jeszcze ciut krzywy ale nie rzuca się to tak bardzo w oczy.
Tak mi się spodobał wzór z serwetki, że postanowiłam dorobić do kompletu pisankę na gęsiej wydmuszce na podstawce z oponki styropianowej. Wszystko było już spakowane - bo to był kolejny prezent urodzinowy, kiedy to za sprawą Weroniki z bloga http://weronkaa84.blogspot.com/ , która napisała komentarz pod moim postem, trafiłam na stronkę z kursem na świeczkę ozdobiona metoda decoupage TUTAJ. I już nie mogłam się oprzeć żeby nie dorobić jeszcze do kompletu takiej świeczki. Niestety na wspólną sesję zdjęciową świeczka się już nie załapała, więc fotki ma osobne. Koniec zanudzania, poniżej efekty mojej pracy.
Niestety moje szaleństwo decoupage nadal trwa. Wczoraj dotarła do mnie kolejna partia serwetek i medium cracle do spękań. Tak, że w tym temacie będzie się jeszcze coś działo. Mam nadzieję ,że Walentynki upłynęły w dobrej atmosferze.
Niestety moje szaleństwo decoupage nadal trwa. Wczoraj dotarła do mnie kolejna partia serwetek i medium cracle do spękań. Tak, że w tym temacie będzie się jeszcze coś działo. Mam nadzieję ,że Walentynki upłynęły w dobrej atmosferze.
Aniu slicznosci :)
OdpowiedzUsuńCudny prezent , koszyczek powalający ,jajo sam artyzm .
OdpowiedzUsuńJak Ci się udaje bez fałdek naklejać motywy na kolistych powierzchniach jak jajko? Jakbym się nie przyglądała nie widzę żadnej niedoskonałości.
OdpowiedzUsuńBardzo elegancki komplecik.
OdpowiedzUsuńCzerń i biel zawsze się sprawdza i powiem Ci, że z tym wszytym wkładem wygląda extra i bardzo mi się podoba.Czyli jak na razie szalejesz na całego a decu górą .Jestem bardzo ciekawa co powymyślasz na moje wyzwania,wtedy poznam Cię też z innej strony,taką mam nadzieję i na to liczę .
OdpowiedzUsuńNo i świeca też pięknie wyszła,więc ucz się i działaj dalej
Buziole ogromne Aneczko zostawiam i pozdrawiam :)
Walczyłam dziś według tej metody świeczkowej. Efekt na razie mizerny. Specjalnie wyskoczyłam dziś po świeczki do Ikei, aby było wszystko jak w przepisie. Najpierw nie chciało mi się "spocić" i przykleić. Poparzyłam sobie ręce i nic. Użyłam rękawic kuchennych. Przyklejone było, ale nie było efektu wtopienia. Przygrzałam bardziej to świeczka się zniekształciła i wygląda to nie za ciekawie. Kolejny wzór pięknie od razu się "zapocił", ale za żadną cenę nie chciał nawet minimalnie przywrzeć. Po puszczeniu papieru od razu odpadał. Jeszcze nie wiem czy to wina serwetki czy innej świecy. Świeca z jednego opakowania, więc pewnie jakaś oporna serwetka mi się trafiła.
OdpowiedzUsuńMoja świeczka też jest spaprana, na zdjęciu tego tak nie widać, ale z jednej strony tej pierwszej dałam suszarke na maxa - poparzyłam palce, świeczka mi spłynęła na stół, drugą stronę grzałam na średnij temperaturze, nawet sie ładnie napociło ale co ściągałam papier to serwetka zostawała na papierze zamiast na świeczce. I po kilku próbach wyszło mi że papier można dopiero odklejać jak wszystko zastygnie spowrotem czyli będzie zimne
UsuńJak ściągnęłam po wyschnięciu, to świeczka zrobiła się brzydka, poszarpana. Odrywając papier zabrałam część wosku i powstały takie jakby łuski z parafiny. Robiłaś kiedyś tym preparatem do świec? Trochę drogi, ale chyba w ten sposób będę musiała ratować zakup świec. Najgorsze, że pierwszy efekt był znośny i jak zwykle zaczęłam poprawiać...
UsuńA jak sobie radzisz z połączeniem kulistej powierzchni z serwetką? Jajko wygląda niesamowicie. Żadnej fałdki. Ja przy robieniu bombek przeżyłam gehennę, a w końcu owal jest łagodniejszy?
UsuńPiękny, świetnie skomponowany komplecik zrobiłaś Aniu. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńno proszę zaczęło się niewinnie od koszyka a potem już poszłooooo:)
OdpowiedzUsuńJaki wspnaiały motyw!
OdpowiedzUsuńWspaniały komplecik! Niezwykle elegancki i motyw rewelacyjny! Świeczka wyszła fantastycznie, a ta technika bardzo wciąga ;)
OdpowiedzUsuńNie widziałam tego wcześniej a jestem zachwycona. Jeszcze nie raz mnie zaskoczysz pewnie. Koszyczek na chlebuś piękny, ale ta świeca jest prześwietna:)
OdpowiedzUsuń