Witam Was
Dziś będzie zmiana techniki na szydełko. Niektóre z Was pewnie pomyślą, że mi się już całkiem na mózg coś rzuciło, żeby się zabierać za kolejną technikę.
Ale odkąd wydziergałam szydełkowe gwiazdki wg kursu Oli, szczegóły TU , strasznie mi się spodobało to szydełkowanie.
Kiedyś, jak byłam jeszcze piękna i młoda, coś tam próbowałam działać w temacie szydełka. Nawet ze 3 lata temu wyszydełkowałam kilka ozdób na Wielkanoc -TUTAJ.
Nigdy jednak nie dziergałam kordonkiem tylko zawsze włóczką i grubym szydełkiem. Rzeczone gwiazdki zweryfikowały moje umiejętności i okazało się, że i kordonek jest dla mnie przyjazny. Nie porywam się na duże projekty, ale drobnica mi całkiem nieźle wychodzi.
Nigdy jednak nie dziergałam kordonkiem tylko zawsze włóczką i grubym szydełkiem. Rzeczone gwiazdki zweryfikowały moje umiejętności i okazało się, że i kordonek jest dla mnie przyjazny. Nie porywam się na duże projekty, ale drobnica mi całkiem nieźle wychodzi.
Dlatego też postanowiłam wydziergać sobie mini lampioniki w ramach
#43 lekcji Cyklicznego Szydełka
organizowanej na blogu DIY - zrób to sam
#43 lekcji Cyklicznego Szydełka
organizowanej na blogu DIY - zrób to sam
Bazą do lampionów są takie fajne słoiczki z jogurtów, do kupienia w naszej Biedronce w cenie 2,99 za 2 szt.
Zdjęcia zapożyczone STĄD
Opis wzoru jest bardzo czytelny i szydełkuje się łatwo i przyjemnie. Jako pierwsze powstały dwa w wydaniu świątecznym, biały i biało srebrny, choć tego srebra za bardzo na zdjęciu nie widać.
No ale święta to także złoto, więc wydziergałam kolejne dwa kremowy ze złotą nitką i złoty.
Hm... ale Święta to zielona choinka i czerwone bombki .. to mamy kolejne dwa z ulubionego cieniowanego kordonka
I tak sobie siedziałam i patrzyłam na te lampiony i zamarzyła mi się wersja wiosenna, czyli słoneczko na błękitnym niebie, oczywiście z cieniowanego kordonka :-)
I dopiero teraz byłam usatysfakcjonowana.
Ale wiecie co - nie wiem która wersja podoba mi się najbardziej :-)
To jeszcze wersja zapalona
Bardzo fajnie mi się dziergało te lampioniki.
Zapas jogurtów w lodówce stoi więc chyba nie jest to moje ostatnie słowo w tym temacie :-)
Pozdrawiam Wszystkich serdecznie i do zobaczenia wkrótce, robią się kolejne kartki dla Uli, Inki i Ewinki.
O ja pier ... niczę jakie one cudniaste !!! Dla mnie najfajniejszy jest biało srebrny, ale to kwestia dekoracji, zapalone wszystkie śliczne, bo jest z nimi tak jak z lampkami na choince im bardziej kolorowe tym weselej :)
OdpowiedzUsuńNo cholerka muszę je sobie wydziergać :)
Uściski :)
Ale super świeczniczki Aniu, moje też właśnie skończyłam dziergać, przy okazji pokażę :) U Ciebie to ilość hurtowa, najładniejsze są te biało-srebrne choć i pozostałe też fajnie się prezentują, a już szczególnie zapalone, jak nastrojowo :)
OdpowiedzUsuńAniu ale Cię wzięło;D
OdpowiedzUsuńLampiony wyszły takie bardzo retro, a to styl który kocham, choć ja te słoiczki ubrałam nieco inaczej, ale pokażę dopiero jak skończę:)
Buziaki na niedzielę :)
Aniu świeczniki wyglądają pięknie szczególnie jak są zapalone to czuć już święta 🎄.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie 😊
Ślicznie to wygląda Aniu, miałaś znakomity pomysł. Każdy kolor daje inny efekt ale w komplecie jest najładniej :)
OdpowiedzUsuńMiłej niedzieli.
Zaczęłam wybierać ten naj ,ale jak pokazałaś zapalone ,to wszystkie są naj ... . Cudowne ,nastrojowe światło dają :-D Muszę się rozejrzeć za tymi jogurtami :-)
OdpowiedzUsuńW gromadce wyglądają najlepiej! Muszę się udać do Biedronki :) Pozdrawiam Aniu :))
OdpowiedzUsuńSą śliczne, z każdym kolejnym zdjęciem byłam pod coraz większym wrażeniem ilości którą stworzyłaś. A jak zobaczyłam to z zapalonymi świeczkami w środku... suuper!!!
OdpowiedzUsuńEch te słoiczki są bardzo kreatywne! Śliczne te lampioniki!! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńAniu, ja tak jak Ty, nie umiem wybrać tego jednego, jedynego. Wszystkie są super, a zapalone oddają już teraz nastrój świąt :)
OdpowiedzUsuńTrochę dziergam na szydełku, więc pokuszę się o małą recenzję Twoich ubranek szydełkowo-słoiczkowych. Równiutkie, dokładnie wykończone, możesz spokojnie zabierać się za większe projekty :)
Pozdrówka :)
Oj szkoda że3 nie umie dziergać szydełkiem bo jogurty zjadam i słoiczki mi zostają a ubranek takich pięknych na nie brak:-( Piękne Aniu te lampioniki wyszły i też nie wiem które ładniejsze -zapalone wszystkie ślicznie wyglądają, fajne te cieniowane. Pozdrawiam serdecznie:-)
OdpowiedzUsuńWow, jak kolorowo. Super lampioniki 😀
OdpowiedzUsuńHaha ale Cie wzięło Aniu!!! Podziwiam zapal!!! Piekne lampiony:) a jogurtu tego nie próbowałam....moze warto :) Hihi :) sciskam i owocnego dalszego dziergania zycze :)
OdpowiedzUsuńAniu, piękne te ubranka na lampioniki. Wspaniale wyglądają w takim kolorowym komplecie.
OdpowiedzUsuńUściski.
No to poszalałaś i dobrze, bo lampioniki urocze są i na każdą porę roku i każdy nastrój i w ogóle cieszą oko. Nie takie szydełko straszne, a Ty po prostu zdolna jesteś :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńPięknie wyszły Twoje szydełkowe osłonki.Sama też jeśli dziergam to wybieram mniejsze projekty najczęściej drobne kwiatki do kartek lub serwetki do zamalowania .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
No i pięknie! I cieszę się, że to moja wina:-) Bardzo nastrojowo wyglądają te lampioniki szczególnie na ostatnich zdjęciach. Tak sobie pomyślałam, ze u nas chyba nie ma takich jogurtów, muszę koniecznie sprawdzić bo te słoiczki mają duze moce przerobowe. Pozdrawiam serdecznie:-)
OdpowiedzUsuńcudne lampioniki
OdpowiedzUsuńAniu, przeurocze te Twoje lampioniki! Cudnie się prezentują! Pozdrawiam gorąco:)
OdpowiedzUsuńPiękne słoiczkowe ubranka ^^
OdpowiedzUsuńAniu! Chyba naprawdę polubiłaś szydełkowanie, Zrobiłaś kawał dobrej roboty, Lampionki są Przeurocze, Mi najbardziej podobają się wszystkie, I wszystkie kolory są takie jakie ja używam na Święta - Pozdrawiam Cię Cieplutko
OdpowiedzUsuńŚwietnie poubierałaś te słoiczki, Zrobiło się tak ciepło i przytulnie.
OdpowiedzUsuńAle hurtowa produkcja :) Pięknie wyglądają wszystkie i nie umiałabym wybrać najładniejszego :) Nie dziwię się, że zrobiłaś ich aż tyle, a przy okazji jak się zdrowo odżywiasz - haha :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńAle klimat zimowy, kolorowy, cieplutki. :) Aż mnie zainspirowało to tknięcia mojej kolekcji ok. 30 uzbieranych słoiczków. :D
OdpowiedzUsuńWspaniała kolekcja pięknych lampioników. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚliczne:)
OdpowiedzUsuńAaaa, ale super! Świetnie Ci to wychodzi! Piekne kolorowe mini lampioniki. Dziękuję za udział w zabawie Cyklicznego Szydełka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie DT DIY MAGDALENA
Hihi, uwielbiam te Twoje hurtowe prace. Wszystkie są cudowne!
OdpowiedzUsuńo matko!
OdpowiedzUsuńile tych jogurtów trzeba było zjeść! ;)
ale pomysł wart tego obżarstwa ... ;-P
Bardzo fajne lampioniki :-) Moje słoiczki czekają na decou-zdobienia.
OdpowiedzUsuń